Halo, policja, proszę przyjechać na Facebooka – to żartobliwe hasło właśnie stało się faktem. Odbyło się to na wezwanie samej policji i bezpośrednio dotyczyło transportu drogowego.
Internetowa afera wybuchła pod koniec minionego tygodnia, na Facebooku niemieckiej policji z rejonu Leer/Emden. Zaczęło się od zatrzymania holenderskiej ciężarówki, która w poniedziałek rano jechała autostradą A31. Pojazd ten utrzymywał zaledwie 10 metrów odstępu od poprzedzającego pojazdu, a przy okazji okazał się przewozić źle zabezpieczony ładunek.
W naczepie znajdowało się 25 ton stalowych płyt, które kierowca umocował pięcioma pasami. Tymczasem policjanci wyliczyli, że tego typu ładunek wymagałby… uwaga uwaga… 195 pasów. Takie też stwierdzenie funkcjonariusze opublikowali na Facebooku, wraz z widocznym powyżej zdjęciem.
Co było dalej? Posypały się komentarze, w których policjantów określano idiotami i przyrównywano do zwierząt. Wszystko oczywiście w odpowiedzi na te 195 pasów. W końcu policjanci postanowili na te komentarze zareagować. Raz, że opublikowali wyjaśnienie. Dwa, że przekazali sprawę do wydziału kryminalnego, który będzie miał przejrzeć wszystkie komentarze i ukarać te osoby, które obrażały funkcjonariuszy lub jakichkolwiek innych obywateli.
Jakie konkretnie mogą być to kary, jeszcze nie wiadomo. Podano tylko tyle, że sprawy mogą mieć swoje finały w sądzie.
Co natomiast z wyjaśnieniem dla pierwotnego komunikatu? Policjanci twierdzą, że nieszczęsne 195 pasów było wyliczeniem czysto matematycznym, przewidującym wykorzystanie samych tylko pasów i opartym o podręcznikowe zasady. Przyznano jednak, że ładunek można było poprawnie umocować mniejszą ilością pasów, pod warunkiem skorzystania z mat antypoślizgowych. Wyeliminowałoby one niebezpieczeństwo przesunięcia płyt, wynikające z faktu, że między nałożoną na siebie stalą występuje bardzo niewielkie tarcie.
