Poruszana już (TUTAJ) sprawa nielegalnie wydłużonych samochodów ciężarowych, które krążą po Europie z ukraińskimi rejestracjami, znalazła swoją kontynuację. Jak podaje magazyn Truckstar, holenderska policja rozpoczęła polowanie na ponad 20-metrowe ciężarówki, będące ekstremalnym przejawem walki o klientów na coraz trudniejszym rynku transportowym.
W ostatnich dniach na drogach zatrzymano dwa przedłużone zestawy z tandemowymi przyczepami. Pierwszy z nich liczył 20,75 metra długości, natomiast drugi 20,10, co skutkowało mandatami w wysokości odpowiednio 2600 oraz 1300 euro. Prawdziwego rekordzistę policja przyłapała jednak na terenie targów kwiatowych w Aalsmeer. Ukraińska ciężarówka z przyczepą liczyła tam 22,10 metra, czyli tylko o 3 metry mniej niż tzw. „megaciężarówki”. Użytkownik tego pojazdu nie został jednak ukarany, gdyż nie znajdował się on na drodze publicznej.
Mandaty to nie koniec odpowiedzi na nieuczciwą konkurencję z Ukrainy. Wszystkie z powyższych pojazdów zostały także „uziemione” i pojadą dalej dopiero, kiedy zaczną spełniać europejskie normy długości. W praktyce oznacza to więc, że po wydłużone przyczepy będą musiały przyjechać bardzo krótkie ciężarówki.
Przypomnijmy, że samochód ciężarowy z przyczepą może liczyć maksymalnie 18,75 metra długości.
Źródło: Truckstar
