Zdjęcia: OSP Dąbrowa
W listopadzie 2022 na opolskim odcinku autostrady A4 doszło do tragicznego wypadku. Teraz w sprawie ma rozpocząć się sądowy proces, a prokuratura postanowiła oskarżyć dwóch kierowców ciężarówek: zarówno tego najeżdżającego, jak i tego najechanego.
Tragedia miała miejsce w poniedziałek, 21 listopada 2022 roku, około godziny 13.35, na 224. kilometrze autostrady A4 w kierunku zachodnim, około kilometr przed zjazdem na Niemodlin. Autotransporter na podwoziu Renault Premium najechał tam na osobowego Forda Galaxy, dodatkowo wpychając go na poprzedzającą Scanię serii R z kurtynową naczepą. 53-letni kierowca Forda oraz jego 12-letnia córka ponieśli przy tym śmierć na miejscu, natomiast dwoje dzieci w wieku 9 oraz 15 lat odniosło poważne obrażenia.
Tuż po zdarzeniu 40-letni wówczas kierowca Renault odmówił przyznania się do winy. Jak twierdził, Ford zahamował przed nim tak gwałtownie, że po prostu nie był w stanie uniknąć najechania. Taka wersja wydarzeń została więc sprawdzona przez policję i prokuraturę, publikowano apele do świadków, a także skorzystano z pomocy biegłych. W ten sposób udało się ustalić pewien bardzo istotny szczegół. Otóż zestaw jadący z przodu, w którego wbity został Ford, tuż przed wypadkiem miał osiągać prędkość kilku kilometrów na godzinę. To miałoby wyjaśniać bardzo gwałtownie hamowanie Forda. Dlaczego natomiast prędkość uderzonego zestawu była aż tak niska? Konkretna odpowiedź na to pytanie nie została podana. W każdym razie miało to wynikać z zachowania kierowcy tej ciężarówki, a nie z ruchu występującego przed nim.
Jak poinformowała w minioną sobotę „Nowa Trybuna Opolska”, ostatecznie Prokuratura Rejonowa w Opolu zdecydowała się na postawienie zarzutów dwóm kierowców ciężarówek. 43-letni obecnie kierowca Renault Premium, obywatel Polski, ma odpowiedzieć za spowodowanie śmiertelnego wypadku w wyniku nieutrzymania należytego odstępu oraz przekroczenia dopuszczalnej prędkości o około 10 km/h. 68-letni obecnie kierowca Scanii, również obywatel Polski, ma natomiast odpowiedzieć za spowodowanie śmiertelnego wypadku w wyniku poruszania się po autostradzie z niedopuszczalnie niską prędkością. Sprawą będzie zajmował się Sąd Rejonowy w Opolu, a w przypadku uznania kierowców winnymi może nałożyć na nich kary od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Poglądowy widok na miejsce wypadku: