Tym razem w komunikatach z weekendu nie pojawił się alkohol, lecz narkotyki. Za prowadzenie pod ich wpływem ma odpowiedzieć dwóch kierowców, zatrzymanych na autostradzie A3 w zachodnich Niemczech.
Rutynowa kontrola miała miejsce w sobotnie południe, pod miastem Montabaur. Policja ściągnęła niderlandzką ciężarówkę na parking Märkerwald, w środku zastając podwójną załogę. Choć, jak się okazało, tylko jeden z kierowców mógł okazać właściwe dokumenty, a obaj powinni w momencie kontroli trzymać się z dala od jakichkolwiek pojazdów.
Prowadzący mężczyzna nie posiadał ważnego prawa jazdy na samochody ciężarowe. Uprawnienia tego typu miał jedynie zmiennik, ale krótko przed kontrolą przesiadł się on na prawy fotel. Ponadto obaj mężczyźni okazali się być pod wpływem (bliżej niesprecyzowanych) narkotyków. Tak wskazał szybki test, wykonany na miejscu kontroli.
Zarówno od kierującego, jak i od zmiennika pobrano próbki krwi, by potwierdzić wyniki z szybkiego testu. Dalszy ruch ciężarówki został zakazany i Holendrów czeka teraz spotkanie z niemiecką prokuraturą. Wszczęto bowiem postępowanie w sprawie popełnienia przez nich przestępstwa.
Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z kontrolą. To przykładowa fotografia niemieckiego testu narkotykowego, wykonywanego w oparciu o mocz.