Podrobione tablice dyplomatyczne, podrobione wszelkie możliwe dokumenty, a do tego brak OC

podrobiona_tablica_dyplomatyczna

Regularnie zdarzy się, że ktoś gdzieś jedzie bez prawa jazdy, bez zezwolenia, czy też bez ważnej licencji na transport. Żaden to jednak przekręt w porównaniu z tym, co zastali ostatnio policjanci ze Szwajcarii. Na jednym z parkingów rzuciła im się bowiem w oczy ciężarówka na nietypowych, czarnych tablicach rejestracyjnych. Napis „CD” na niebieskim pasku wskazywał na pojazd należący do jakiejś ambasady, zaś sam wzór tablic nie przywodził Szwajcarom na myśl żadnego europejskiego kraju. Kiedy natomiast dokonano kontroli, wszystko się wyjaśniło…

Właściciel ciężarówki, będący 35-letni obywatelem Szwajcarii, przygotował swoje tablice rejestracyjne we własnym zakresie i miał raczej niewiele wspólnego ze służbami dyplomatycznymi. Podrobione tablice posiadał także przewożony ciężarówką motocykl, a do tego Szwajcar dysponował fałszywymi dowodami rejestracyjnymi, fałszywym dowodem osobistym, a nawet fałszywymi dokumentami przewozowymi dla ładunku. Jakby tego było mało, ciężarówka okazała się przeładowana, a do tego nie posiadała żadnego ubezpieczenia.

Cała sprawa znajdzie swój finał w sądzie, a policja przeprowadzi oczywiście stosowne dochodzenie. Jeśli natomiast chodzi o ciężarówkę oraz jej ładunek, to zostały one skonfiskowane przez policję.