Podarte tarczki z tachografu, a do tego urlopówka – manipulacyjna klasyka w komunikacie ITD

Manipulowanie czasem pracy stoi dzisiaj pod znakiem wyłączników oraz „pożyczonych” kart do tachografu. Takie historie, jak niszczenie tarczek i wypisywanie urlopówek, zaczynają zaś przechodzić do sfery przeszłości, co by nie powiedzieć „klasyki”.

Właśnie z takimi zniszczonymi wykresówkami został przyłapany litewski kierowca ciężarówki. Nietypowy przebieg trasy próbował on wyjaśniać zabłądzeniem, a w jego dokumentacji zauważalne były wyraźne braki. Wszystko wyjaśniało jednak w czasie kontroli ITD.

Oto komunikat GITD:

Twierdził, że zabłądził, a w rzeczywistości fałszował czas pracy i wystawiał sobie nieprawdziwe zaświadczenia. Litewskiego kierowcę, który poważnie naruszył normy czasu jazdy i odpoczynku, skontrolowali dolnośląscy inspektorzy ITD.

Kontrola pojazdu należącego do przewoźnika z Litwy została przeprowadzona w Radomierzu. Litewski kierowca jechał w kierunku przejścia granicznego w Jakuszycach. Mężczyzna okazał inspektorom ITD tylko jedną wykresówkę, potwierdzającą jazdę w dniu kontroli,  czyli 7 marca. Litwin twierdził, że wcześniej nie prowadził ciężarówki, a potwierdzeniem tego miały być zaświadczenia, z których wynikało, że kierowca nie siedział „za kółkiem” od 9 lutego do 6 marca.

Z zapisów tarczy tachografu wynikało jednak, że mężczyzna wyruszył z  miejscowości Mlada Boleslav w Czechach. Na pytanie w jaki sposób dotarł z Litwy do Czech, kierowca nie potrafił udzielić przekonującej odpowiedzi. Tłumaczył, że… zabłądził.

Sprawa wyjaśniła się po odnalezieniu zniszczonych wykresówek z 5 i 6 marca. Kontrolowany mężczyzna wykonywał przewóz drogowy z Litwy do Czech bez przestrzegania obowiązujących przepisów dotyczących czasu pracy kierowców. Wykorzystane wykresówki były niszczone, kierowca wystawiał sobie zaświadczenie potwierdzające fakt rzekomego nieprowadzenia pojazdu i jechał dalej bez prawidłowych odpoczynków aż do Radomierza.

Inspektorzy pobrali kaucję od kierowcy w niemalże maksymalnej kwocie, dopuszczonej przepisami ustawy o transporcie drogowym. Kierowcy zakazano dalszej jazdy do czasu odebrania wymaganego odpoczynku dziennego w wymiarze 9 godzin.