Scania już od lat pozostaje dostawcą nie tylko kompletnych ciężarówek, ale też samych silników. Jednym ze stałych klientów na scaniowskie diesle stała się przy tym firma Cometto, włoski producent samobieżnych platform do transportu ponadnormatywnego. Teraz ta sama firma rozszerza natomiast współpracę, chcąc sięgać także po scaniowskie elektryki.
W Monachium, na rozpoczynających się właśnie targach Bauma 2025, Scania oraz Cometto zaprezentują swój pierwszy wspólny projekt o napędzie elektrycznym. Będzie to właśnie samobieżna platforma typu SPMT, do której podpięty zostanie moduł napędowy o zasilaniu akumulatorowym. Cometto zapowiedziało też przekazanie pierwszego takiego pojazdu do klienta, co ma odbyć się zaraz po zakończeniu targów. Odbiorcą będzie holenderska grupa Mammoet, największy na świecie przewoźnik ładunków ponadnormatywnych.
Moduł z napędem elektrycznym może być podpinany do zupełnie standardowych platform marki SPMT. To oznacza, że zależnie od chwilowych możliwości i potrzeb przewoźnicy będą mogli korzystać z różnych rodzajów napędu. Poza tym warto pamiętać, że platformy SPMT zwykle pokonują minimalne dystanse, z uwagi na niewielką prędkością maksymalną, ale za to mogą mieć do czynienia z bardzo wysokimi tonażami i wymagają bardzo precyzyjnego manewrowania. Dlatego napęd elektryczny może się w nich okazać nadspodziewanie sensownym rozwiązaniem.
Dla zorientowania dodam, że w ramach aktualnej oferty Scania rozwinęła już trzy różne silniki elektryczne. To mała jednostka typu EM C1-2, nazwana „miejskim wołem roboczym” i rozwijająca do 326 KM, średnia jednostka typu EM C1-4, nazwana „elektrycznym Super” i rozwijająca do 544 KM, a także największa jednostka typu EM C3-6, nazwana „elektrycznym V8” i rozwijająca do 612 KM. Ten ostatni silnik można już spotkać w nawet 90-tonowej konfiguracji, o czym dopiero co pisałem w następującym artykule: 90-tonowy zestaw do drewna na testach w Szwecji, w państwowej firmie
Spalinowe platformy Cometto w firmie Mammoet: