PiS wykorzystał cysterny w kampanii wyborczej – naczepy wychwalają SENT i mają jeździć po całym kraju

Nie od dziś wiadomo, że samochody ciężarowe mogą być doskonałym nośnikiem mobilnej reklamy. Jak się natomiast okazuje, w obliczu wyborów ciężarówki mogą posłużyć do celów politycznych. Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało sobie trzy takie pojazdy i od dzisiaj, przez kilka tygodni, będą one krążyły po całej Polsce.

Omawiane pojazdy to Volva FM z naczepami do przewozu paliw. Oklejając je, PiS nawiązał do przepisów bezpośrednio dotykających branży transportowej. Chodzi tutaj o system SENT, w ramach którego przewóz towarów wrażliwych – w tym między innymi paliw – podlega państwowemu monitorowaniu.

Dla kierowców oraz przewoźników SENT raczej nie jest przyjemnym tematem. Wszelkie nieprawidłowości przy zgłoszeniu do systemu mogą bowiem mieć wielotysięczne konsekwencje. Omawiane cysterny przedstawiają to jednak od zupełnie innej strony, jako sposób na walkę z mafią paliwową i uzupełnienie polskiego budżetu.

Jak przystało na temat polityczny, cała sprawa wzbudza spore kontrowersje. Pojawia się przede wszystkim pytanie, kto za to zapłacił? Tutaj odpowiedzią mają być środki z komitetu wyborczego partii. Padły też podejrzenia, że cysterny należą do PKN Orlen. Sam koncern całkowicie jednak temu zaprzecza.