Pijany Rosjanin przejechał kilka kilometrów po drodze rowerowej, wjeżdżając nawet do niskiego tunelu

Widoczne powyżej zdjęcia pokazują co nadmiar alkoholu może zrobić z kierowcą, a właściwie to z jego naczepą. Mowa tutaj bowiem o naczepie ciągniętej przez pijanego Rosjanina, który w minioną sobotę naprawdę nieźle namieszał na jednej z holenderskich… dróg rowerowych. Przejechał on po tym wąskim trakcie dobrze kilka kilometrów, niszcząc ogrodzenia i wjeżdżając do tunelu, w którym wysoki rowerzysta jest w stanie dotknąć ręką sklepienia. Efekt? Stelaż naczepy dosłownie przestawił istnieć, to samo dotyczyło spojlerów, a i dach kabiny został w DAF-ie XF105 Space Cab częściowo zerwany. Ponadto mężczyzna zaklinował swój zestaw przy próbie wyjechania na drogę dla samochodów, tuż przy wąskim mostku, zaś kiedy już na miejsce przyjechała policja, nie był on w stanie przejść z kabiny do radiowozu bez potknięcia się i przewrócenia na ziemię.

Pełen zestaw zdjęć z wyczynów Rosjanina, wraz z fotografią tunelu, czeka TUTAJ.