Pozbawiona tylnej klapy wywrotka z luźnym ładunkiem złomu, a do tego kierowca poszukiwany przez sąd, mający odebrane uprawnienia i prowadzący w stanie nietrzeźwości – oto szokująca kumulacja, na którą trafili ostatnio policjanci z Gdańska.
Wszystko zaczęło się od dwóch zestawów ze złomem, które gubiły fragmenty ładunku podczas poniedziałkowego przejazdu po ulicy Handlowej w Gdańsku. Ktoś zgłosił wówczas sprawę na policję i do kontroli zatrzymano dwa ciągniki z wywrotkami, w tym jedno Renault Magnum oraz jedno Renault Premium. 48-latek kierujący tym pierwszy otrzymał mandat w wysokości 3 tys. złotych za przewożenie ładunku bez właściwego zabezpieczenia. Za to z 30-letnim kierowcą Premium, mieszkańcem powiatu golubsko-dobrzyńskiego, sprawa okazała się znacznie bardziej poważna.
Podczas badania alkomatem, 30-latek wskazał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. To od razu mogło to wyjaśniać otwartą puszkę po piwie leżącą w kabinie. Mężczyzna okazał się poszukiwany przez sąd we Włocławku, w związku z toczącym się wobec niego postępowaniem, a ponadto od stycznia bieżącego roku nie posiadał prawa jazdy, tracąc uprawnienia za niepłacenie alimentów.
Za wynik między 0,5 a 1,5 promila nakłada się 15 punktów karnych oraz sądową grzywnę w wysokości od 5 do 60 tys. złotych. Za kierowanie bez uprawnień trzeba liczyć się z grzywną od 1,5 do 30 tys. złotych, a także z możliwą karą pozbawienia wolności do lat 3. Do tego trzeba oczywiście dodać karę za niezabezpieczony ładunek, czyli wspomniane już 3 tys. złotych. Łącznie, przy założeniu najniższych kar sądowych, złoży się to na co najmniej 9,5 tys. złotych.
Oryginalna treść komunikat Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku:
Wczoraj po południu policjanci odebrali zgłoszenie, że na ul. Handlowej kierujący samochodami ciężarowymi przewożą złom, który jest niezabezpieczony, a elementy metalowe spadają na drogę. Na miejsce pojechali funkcjonariusze drogówki, którzy za przewożenie ładunku bez właściwego zabezpieczenia ukarali mandatem wysokości 3 tysięcy złotych 48-latka kierującego samochodem ciężarowym marki Renault. Takim samym mandatem został też ukarany 30-latek, który siedział za kierownicą drugiej ciężarówki. W trakcie rozmowy z 30-latkiem policjanci wyczuli od niego zapach alkoholu. Dodatkowo w aucie mężczyzny stała otwarta puszka po piwie. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu golubsko-dobrzyńskiego jest pod wpływem promila alkoholu. Podczas sprawdzania danych 30-latka okazało się też, że jest on poszukiwany przez sąd we Włocławku do ustalenia miejsca pobytu i od stycznia 2024 roku ma zatrzymane prawo jazdy za niepłacenie alimentów. Na miejsce wezwano właściciela firmy, który zabezpieczył pojazd, którym kierował 30-latek, a także zajął się właściwym zabezpieczeniem przewożonego ładunku znajdującego się na ciężarówkach. 30-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu.