Spotkanie z kursantem będącym pod wpływem alkoholu to rzecz, której doświadczył w swojej karierze chyba każdy instruktor nauki jazdy. Takie skrajne przykłady lekceważenia prawa mają zapewne związek z przeświadczeniem „L-ki przecież nie zatrzymają”, choć jak pokazuje poniższy komunikat KWP w Bydgoszczy, jest to przeświadczenie całkowicie błędne. I choć w tym konkretnym przypadku mowa wyłącznie o stanie po spożyciu alkoholu, wskazującym na bycie „wczorajszym”, to następstwa takiego wybryku i tak będą stosunkowo dotkliwe. Zamiast bowiem ukończyć kurs i utorować sobie drogę do nowego zawodu, 25-latek otrzyma zakaz prowadzenia pojazdów oraz zapewne kilkutysięczną grzywnę.
W trakcie działań „Alkohol i narkotyki” mogileńscy policjanci sprawdzali trzeźwość kierujących pojazdami. Wśród 383 skontrolowanych tylko jeden prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Okazał się nim kursant nauki jazdy.
Wczoraj (07.12.2015) od wczesnych godzin porannych mogileńscy policjanci prowadzili działania pod kryptonimem „Alkohol i narkotyki”. Podczas kilkunastu godzin sprawdzili trzeźwość 383 kierowców. Jakież było zdziwienie funkcjonariuszy, kiedy w trakcie kontroli ciężarowej „elki” wyczuli od 25 – letniego kursanta woń alkoholu. Badanie wykazało, że ma 0,34 promila w organizmie. Mężczyzna odbywał właśnie jazdę szkoleniową ulicami Mogilna. Teraz będzie musiał odłożyć kurs nauki jazdy na dalszy plan.
25-latek stanie wkrótce przed sądem, gdzie odpowie za kierowanie w stanie po spożyciu alkoholu. Grozi mu kara aresztu albo grzywny. Dodatkowo będzie miał zakaz prowadzenia pojazdów.
