Pijany busiarz, prawdopodobnie z Polski, zasnął na kierownicy w czasie oczekiwania na zielone światło

busiarz_zasnal_na_skrzyzowaniu

Mieszkańcy niemieckiego Mellingen byli wczoraj w południe świadkami nietypowej sytuacji z busem do transportu międzynarodowego w roli głównej. Peugeot Boxer najpierw wykonał na miejskich ulicach coś w rodzaju slalomu, a następnie zatrzymał się na czerwonym świetle, z którego najwyraźniej nie miał ochoty ruszać. Kiedy światło zmieniło się na zielone, lekka ciężarówka cały czas tam stała, a do dlatego, że jej kierowca był kompletnie pijany i w końcu zasnął na kierownicy. Co więcej, zatrzymując się przed światłami nie zaciągnął on hamulca ręcznego, w związku z czym w pewnym momencie Peugeot stoczył się na osobowego Nissana.

Na miejsce wezwano policję, a kierowca został obudzony. Jak się okazało, miał on w wydychanym powietrzu aż 2,54 promila alkoholu, więc można się tylko dziwić, że w ogóle pamiętał w tym stanie o konieczności zatrzymywania się przed czerwonym światłem. Teraz mężczyzna może oczywiście spodziewać się potężnego mandatu, Niemcy zabrali mu prawo jazdy, a w ramach materiału dowodowego zrobili też widoczne nad tekstem zdjęcie. Przedstawia ono widok na podłogę samochodu, swoją drogą pozwalając się też domyślić narodowości tego „kierowcy”.