Wielkiego testu samochodów ciężarowych z firmy Fehrenkötter chyba nie muszę szczególnie szeroko przedstawiać. Niemiecka firma zajmująca się przede wszystkim transportem maszyn rolniczych oraz samochodów użytkowych już po raz drugi sprawdza siedem porównywalnych samochodów ciężarowych, przez dwa lata dokładnie podliczając wszystkie koszty eksploatacji, a następnie wybierając pojazd o najniższych kosztach całkowitych. W poprzedniej edycji zmagań, porównującej ciężarówki Euro 5, zwycięzcą okazało się Renault Premium z 410-konnym silnikiem, natomiast dokładnie rok temu rozpoczął się test pojazdów Euro 6, w których sprawdzane są następujące auta:
- DAF XF 460 SSC
- Iveco Stralis Hi-Way 460
- MAN TGX 440 XXL
- Mercedes-Benz Actros 2545 BigSpace
- Renault T440 High
- Scania R450 Streamline Topline
- Volvo FH 460 Globetrotter XL
Do poznania ostatecznego zwycięzcy został nam jeszcze co prawda rok, lecz już teraz można otrzymać pewien pogląd na różnice w kosztach eksploatacji „wielkiej siódemki”. Fehrenkötter postanowił bowiem opublikować wyniki z pierwszych dwunastu miesięcy eksploatacji. Co ważne, są to wyniki zebrane przy współpracy z organizacją Dekra, co oczywiście podkreśla ich wiarygodność, a do tego zebrano je po przejechaniu każdym pojazdem około 80 tys. kilometrów.
Jak powszechnie wiadomo, najbardziej magicznym skrótem współczesnego transportu jest TCO – total costs of ownership, czyli po prostu całkowite koszty eksploatacji. Składa się na nie m.in. koszt samego pozyskania pojazdu, koszty paliwa, a także koszty serwisowania. Który samochód zaoferował więc najniższe TCO? Liderem okazał się Mercedes-Benz, dla którego koszty eksploatacji wyniosły 90 513 euro na rok, przy spalaniu średnio 30,22 l/100 km oleju napędowego, a także 0,93 l/100 km AdBlue. Za Mercedesem uplasowało się Volvo z rocznym kosztem wyliczonym na 90 549 euro oraz spalaniem oleju napędowego i AdBlue wynoszącym odpowiednio 30,11 l/100 km i 2,18 l/100 km. Na trzecim miejscu pod względem całkowitych kosztów rocznej eksploatacji znalazło się zaś Iveco Stralis, którego TCO sięgnęło poziomu 92 485 euro, a spalanie wyniosło odpowiednio 32,15 l/100 km oraz 2,47 l/100 km. Dalsza klasyfikacja wyglądała następująco: DAF XF (93 447 euro, 31,46 l/100 km, 1,46 l/100 km), Renault T440 (94 782 euro, 32,19 l/100 km, 2,27 l/100 km), MAN TGX (94 975 euro, 32,90 l/100 km, 0,95 l/100 km) oraz Scania R450 (98 015 euro, 32,95 l/100 km, 1,20 l/100 km).
Źródło: Fehrenkötter
