Powyżej: starsze Iveco Stralis z silnikiem diesla, również należące do Don-Trucking. Fotografia ta pochodzi ze zbiorów Truck-Spotters.eu.
Kilka tygodni temu – tutaj – pisałem o specjalnej ofercie Iveco Poland, dotyczącej ciągników siodłowych na gaz ziemny. Przy zamówieniu 20 takich pojazdów, w komplecie mamy otrzymać stację do tankowania oraz gwarancję cen gazu na poziomie 67 proc. ceny oleju napędowego.
Pierwszy chętny na 20 gazowych Stralisów znalazł się bardzo szybko. Okazała się nim firma Don-Trucking, czyli holenderski przewoźnik, który w Bydgoszczy ma swój polski oddział. Zamówienie na pojazdy zostało już podpisane, przy obecności przedstawicieli obu stron, 29 czerwca, w Warszawie. Można więc powiedzieć, że wszystko jest w pełni oficjalne.
Ciężarówki, które trafią do Don-Trucking, to ciągnik siodłowe Iveco Stralis NP 460, takie, jak na poniższym zdjęciu. Napędzą je 13-litrowe silniki o mocy 460 KM , a o zasięg zadbają zbiorniki gazu po obu stronach ramy. Ich łączna pojemność to 389 kilogramów, co pozwoli na przejechanie około 1600 kilometrów.
Chłopaki z dona będą zachwyceni
Dodatkowo każdy dostanie cztero palnikowo kuchenkę gazową
Oraz redukcję do nabijania zapalniczek
Bulek z Vosa (może z nosa?) – pierdzielisz głupoty i kocopoły jak potłuczony…
Tak u was radzyniu to wszystkie mądre aż miło posłuchać
Czy wiadomo jaki stopień sprężania mają te silniki na gaz? Chodzi o te z zapłonem iskrowym i czy mają turbo?
Silniki są rozprężone względem diesla. Nie potrafię tutaj podać konkretnej wartości, ale na pewno nie są to silniki wysokoprężne. Mają turbosprężarkę i zapłon iskrowy z dwiema świecami na cylinder.
Jak mówi stare porzekadło “jak holender się rodził to żydzi płakali” sorry za ten monolog nie mogę dziś zebrać myśli
Silniki mają stopień sprężania 12:1 i zapłon iskrowy. Posiadają oczywiście turbosprężarkę, ale nie mają żadnego EGR, DPF, 7- go wtryskiwacza itp. Mają tylko katalizator 3- drożny, jak w starszych benzyniakach z osobówek.
Zapowiada się naprawdę ciekawa alternatywa dla coraz bardziej skomplikowanego diesla.
Nie mają także układu SCR, czyli nie potrzebują AdBlue (i nie zepsują się żadne czujniki). To samo dotyczy także Scanii z silnikami na LNG/CNG. Volva FH LNG wyglądają już inaczej – tam mamy wszystkie elementy typowo dieslowskiego osprzętu.
Paliwo jest duzo lzejsze, ale pewnie zbiorniki ciezsze. Do latania krajowki moze nie jest takie zle. Szofer nie spusci paliwa, choc to. Znow ja bym krzyczal o lepsza stawke z powodu ryzyka.