Pierwsze listopadowe wyjazdy w trasę w czasie nocnej akcji kontrolnej ITD

Pierwszy listopadowy „długi weekend” jest już za nami. Dzisiaj w nocy rozpoczęły się więc kolejne wyjazdy na Zachód, prowadzące między innymi przez okolice Zgorzelca oraz Jawora.

Na tę okazję WITD Wrocław przygotowało tradycyjną, nocną akcję kontrolną. Skupiano się przy tym głównie na czasie pracy, wykrywając dwa zmodyfikowane tachografy, jazdę na cudzej karcie oraz jazdę bez karty.

Oto komunikat WITD Wrocław:

Dwa przeprogramowane urządzenia rejestrujące, jazdę na cudzej karcie i bez karty kierowcy, ujawnili dolnośląscy inspektorzy Transportu Drogowego w ramach działań prowadzonych na terenie powiatu legnickiego i jaworskiego.

W nocy 3/4 listopada inspektorzy z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu prowadzili działania ukierunkowane na wykrywanie manipulacji na urządzeniach rejestrujących czas pracy kierowców. Skontrolowano 17 pojazdów, ujawniono cztery przypadki manipulacji.

W wyniku kontroli dynamicznej na drodze S3 zatrzymano dwa 40 tonowe zestawy pojazdów przemieszczające się w stronę Zgorzelca. Po doprowadzeniu pojazdów do bezpiecznego miejsca postoju sporządzono wydruki z tachografów cyfrowych. Ich analiza wykazała, że czas jazdy kierowców zaczął być rejestrowany w pamięci tachografu od momentu podania kierowcom sygnału do zatrzymania. Jeden z kierujących prowadził ponadto pojazd bez włożonej do tachografu karty.

Z wyjaśnień kierowców wynikało, iż wyjechali z bazy firmy oddalonej od miejsca kontroli o około 64 km. Na wydruku jednego z kierowców zostało zarejestrowane 8 km, a u kolejnego zaledwie 4 km przebytej drogi. Kontrola zainstalowanych w pojazdach najnowszych modeli tachografów wykazała, iż zmieniono ich oprogramowanie. Odpowiednia kombinacja przycisków urządzenia rejestrującego umożliwiała rejestrowanie odpoczynku podczas jazdy pojazdem.

Jeden z pojazdów wyprodukowany był w 2018 roku, a kolejny w 2017. Należały one do tego samego przedsiębiorcy, który realizował przewozy z Polski do Niemiec.

Żaden z kierowców nie przyznał się do manipulacji na urządzeniu rejestrującym.Kolejny zatrzymany, realizujący przewóz z okolic Jeleniej Góry do Holandii, rejestrował swoje aktywności pracy na karcie kolegi, tłumacząc, że się pomylił.

Następny kierowca zatrzymany na tej samej drodze S3, przewoził do Niemiec ładunek ponad 26 ton kukurydzy. Na podstawie analizy danych z tachografu stwierdzono, że prowadził ciągnik siodłowy z naczepą bez włożonej do urządzenia rejestrującego karty. Jak wyjaśniał, zapomniał ją włożyć do tachografu.

Ujawnione działania kierowców sprowadzały się do możliwości wydłużenia jazdy dziennej ponad dopuszczalne normy, bez rejestracji jakichkolwiek naruszeń.  Skutkiem takich zachowań jest przemęczenie, a tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Zaskakującym jest to, iż mimo wielu medialnych apeli do kierowców o ostrożną jazdę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, zatrzymanym kierowcom, jak można było zauważyć, bezpieczeństwo w ruchu drogowym było obce.

W związku ze stwierdzonymi naruszeniami wszczęto postępowania administracyjne wobec przedsiębiorców. Na dwóch kierowców, nałożono mandaty karne. Wobec dwóch kolejnych, którzy odmówili przyjęcia mandatów, zostaną skierowane wnioski do sądu o ich ukaranie.

W związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez kierujących, o stwierdzonych okolicznościach poinformowano funkcjonariuszy  z KMP w Legnicy, którzy będą prowadzili dalsze czynności w tym zakresie.