Piękna Scania norweskiego zespołu narciarskiego okazuje się wozić ukrywane stanowiska inhalacyjne

scania_ciezarowka_norweskich_narciarzy

Na początku ubiegłego roku postanowiłem poświęcić trochę miejsca ciężarówkom skandynawskich zespołów narciarskich (artykuł tutaj). Tłumaczyłem wówczas, że ich naczepy przeznaczone są przede wszystkim do wspólnego, zespołowego woskowania nart. Wraz z ostatnimi aferami dopingowymi na jaw wyszła jednak niezbyt przyjemna prawda.

Owszem, w naczepie norweskiego zespołu narciarskiego woskuje się narty, lecz niestety na tym przygotowania do zmagań się nie kończą. Dziennikarze z Norwegii zdołali bowiem ustalić, że na piętrze tego pojazdu (naczepa rozsuwa się do góry) stoi rząd stanowisk z inhalatorami. Zawodnicy udają się tam przed głównymi zawodami, aby zażyć leków na astmę lub oparów roztworu wody z solą, które poprawiają wydolność płuc w czasie biegu.

Teoretycznie leki na astmę podawane są jedynie tym zawodnikom, którzy cierpią na tę chorobę. W przeszłości pojawiały się jednak przypadki zbyt dużej zawartości tego leku, co miało formę dopingu. Natomiast w obliczu ostatnich wydarzeń wszystko robi się jeszcze bardziej kontrowersyjne. A co najważniejsze, choć stanowiska inhalacyjne prawdopodobnie znajdują się w ciężarówce od lat, dotychczas pozostawały one tajemnicą i ukrywano je nie tylko przed publicznością, ale także przed dziennikarzami. Dlatego też wykrycie ich stanowi teraz poważną skazę na wizerunku norweskich organizacji sportowych.