ITD chyba na poważnie zabrało się za transporty z betonowymi szambami. Minionej nocy z trasy S7 ściągnięto aż pięć takich pojazdów, kontrolując je jeden po drugim.
Wszystkie pięć ciężarówek przekroczyło dopuszczalne DMC, a rekordzista ważył aż 61,5 tony. Cztery ciężarówki były też za długie, z czego jedna przekroczyła normę o 2 metry. Ponadto brakowało zabezpieczenia ładunków, część pojazdów nie miała przeglądów technicznych, a jeden z kierowców nie rejestrował czasu pracy.
Żadna z ciężarówek nie pojechała dalej, wcześniej wymagając przeładowania. Kierowcy i przewoźnicy otrzymali oczywiście kary, ale ich wysokość niestety nie została podana.
Oto komunikat WITD Kielce:
Działania kontrolne na trasie ekspresowej S-7 prowadzili inspektorzy transportu drogowego z Kielc, którzy tym razem wzięli pod lupę przeładowane pojazdy. W nocy z poniedziałku na wtorek (13-14 lipca 2020 r.) typowali do kontroli pojazdy, które swoją nadmierną wagą niszczą nawierzchnię dróg oraz powodują zagrożenie w ruchu drogowym.
Do kontroli wytypowano pięć pojazdów należących do krajowych przewoźników, które przewoziły ładunki w postaci betonowych szamb. Szczegółowa kontrola ważenia masy i nacisków osi potwierdziła znaczne przeładowanie wszystkich pojazdów, z których rekordzista ważył o 22 tony za dużo. Dopuszczalna masa całkowita zestawu składającego się z pojazdu ciężarowego i przyczepy wynosiła 40 ton, a po zważeniu pojazdu okazało się, że jego waga to 61, 5 tony! W czterech przypadkach oprócz przeładowania pojazdy były za długie. W jednym z przypadków zespół pojazdów był za długi o ponad 2 metry. Kierowcy nie okazali właściwych zezwoleń na przewóz pojazdami nienormatywnymi. Równie istotnym jest, że przewożone ładunki nie były wcale bądź niewłaściwie zabezpieczone przed zmianą położenia.
Oprócz naruszeń dotyczących wagi i właściwego zabezpieczenia, inspektorzy stwierdzili również inne nieprawidłowości min. nierejestrowanie czasu pracy, brak badań technicznych pojazdów oraz naruszenia dotyczące czasu pracy. Wszystkie kontrolowane pojazdy zostały wycofane z ruchu do momentu usunięcia nieprawidłowości, których usunięcie było możliwe poprzez przeładowanie części ładunków na inne pojazdy.
Kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi, a wobec jednego został skierowany wniosek o ukaranie do właściwego sądu. Natomiast wobec nieuczciwych przewoźników i załadowców zostały wszczęte postępowania administracyjne.