Powyżej: film nagrany w czasie kontroli
W miniony poniedziałek, w miejscowości Nový Bor, czeska policja zatrzymała do kontroli polski zestaw z drewnem. Funkcjonariusze zdecydowali się na kontrolę stanu technicznego, zwracając uwagę między innymi na umocowanie kół. „Usterka”, którą przy tym wykryli, wprawia wręcz w niedowierzanie.
Jedna z piast na przedniej osi naczepy była całkowicie zniszczona. Po zdjęciu z niej koła, spośród dziesięciu szpilek, przetrwało tylko pięć. Pozostałe odpadły zaś wraz z fragmentami piasty. Jak więc ujęli to sami Czesi, koło trzymało się naczepy tylko „siłą woli”. Samo za siebie mówi też nagranie, prezentujące naczepę jeszcze przed zdjęciem koła. Wyraźnie widać tutaj, jak luźne było mocowanie.
By ciężarówka mogła ruszyć w dalsza trasę, pojazd musiał zostać poddany naprawie. Ponadto kierowca ciężarówki – 33-letni Polak – może spodziewać się kary administracyjnej w wysokości od 5 do 10 tys. koron. W ramach zabezpieczenia musiał już wpłacić 6 tys. koron kaucji, co można przeliczyć na około tysiąc złotych.
