Peterbilt 579 z nową kabiną sypialną UltraLoft, czyli jak Amerykanie widzą kwestię podwójnej obsady

W amerykańskich ciężarówkach coraz więcej jest rozwiązań znanych z Europy. Tamtejsza branża przyzwyczaja się do zautomatyzowanych skrzyni biegów, a i tempomaty przewidujące topografię terenu powoli przestają dziwić. Jest jednak rzecz, która pozostaje typowo amerykańską – to kabiny, stające się jedynie większymi i wygodniejszymi.

Peterbilt, przez wiele osób uznawany za najbardziej prestiżową amerykańską markę, właśnie pokazał swoją nową, większą kabinę. Jest to sypialnia typu UltraLoft, przeznaczona dla aerodynamicznego modelu 579. Ma być ona ofertą przede wszystkim dla podwójnych obsad, jeżdżących ciężarówkami par oraz kierowców-trenerów, przyuczających na dłuższych trasach. Wszystkie te zjawiska są dzisiaj w Stanach Zjednoczonych coraz bardzo popularnie. Dlatego Peterbilt uznał, że pora na większą kabinę, lepiej dostosowaną do użytku przez dwóch kierowców.

Pod względem długości UltraLoft nie jest niczym nowym. Liczy ona dokładnie 2 metry, a więc tyle samo, co dotychczasowy największy wariant z modelu 579. Co jednak jest nowe, to podwyższenie dachu – znacznie bardziej rozbudowane i po prostu znacznie wyższe. Dzięki temu przestrzeni życiowej jest więcej, podobnie jak przestrzeni na dodatkowe wyposażenie.

Zdaniem firmy Peterbilt, łóżka są tutaj największe na rynku. Dolne ma 212 centymetrów długości i 105 centymetrów szerokości. Źle nie jest też na górze – tam mamy 205 centymetrów długości i 90 centymetrów szerokości. Istotne ma być też rozsunięcie tych łóżek. Peterbilt obiecuje, że dorosły mężczyzna może siąść na dolnym łóżku i nie uderzy przy tym głową w łóżko górne.

Amerykański producent zachwala również nowe schowki. Dla przykładu, łączna długość poprzeczek na wieszaki to ponad metr. Ciuchów nie trzeba więc składać i upychać w ciasnych schowkach – można je po prostu powiesić. Przewidziano też miejsce na mikrofalówkę, 32-calowy telewizor przy dolnym łóżku oraz wysuwany stolik. Górne łóżko dzieli się i składa na pół, mogąc służyć za dodatkowy schowek, a do tego nie brakuje takich podstaw, jak pionowa lodówka, czy gniazda do ładowania.

Co ciekawe, pomimo zauważalnie wyższego dachu, Peterbilt 579 jest bardziej aerodynamiczny niż wersje dotychczasowe. Opór powietrza ma być tutaj o około 2 proc. mniejszy, mogąc skutkować niższym zużyciem paliwa.