Przyznam, że właściciel tego DAF-a trochę mi zaimponował. Inspektorzy mogli go bowiem wziąć za kontrolnego pewniaka, a zamiast tego skończyło się na raczej marnym komunikacie, opowiadającym o braku nakrętki na kole i niepewnym mocowaniu światła przeciwmgłowego.
Prezentowany samochód to model 95XF, produkowany w okresie 1997-2002, a więc zarabiający na siebie od co najmniej 20 lat. Czerwona kabina mocno już w tym czasie wypłowiała i samochód generalnie nie wyglądał najlepiej. Trudno się też dziwić, że WITD Olsztyn zatrzymało go na DK16 do rutynowej kontroli stanu technicznego. Jeśli jednak zajrzymy do podsumowania tej kontroli, nie znajdziemy absolutnie żadnej wzmianki o typowych usterkach, jak wycieki, korozja, ubytki powietrza, czy wyeksploatowane hamulce i ogumienie. Wszystko wskazuje więc na to, że pełnoletnia ciężarówka była po prostu technicznie zadbana, z jednym tylko wyjątkiem. Okazało się to uszkodzenie jednej ze śrub przedniego koła, w związku z którym nie dało się założyć nakrętki. No i do tego doszło wspomniane mocowanie światła przeciwmgłowego, ale o tym aż szkoda się rozpisywać.
Omawiane usterki nie zostały najwyraźniej uznane za niebezpieczne, gdyż w komunikacie nie ma też żadnej wzmianki o wszczęciu postępowania administracyjnego wobec przewoźnika. Na pojazd nałożono jednak zakaz dalszej jazdy, zatrzymano dowód rejestracyjny i nałożono mandat karny na kierującego.
Oto komunikat WITD Olsztyn:
W dniu 04.10.2022 r. inspektor z WITD w Olsztynie oddział w Iławie pełniąc służbę na w okolicach miejscowości Samborowo skontrolował zespół pojazdów należący do polskiego przewoźnika, którym wykonywany był krajowy przewóz drogowy rzeczy. Podczas kontroli stanu technicznego pojazdu inspektor stwierdził na osi kierowanej brak śruby mocującej koło w pojeździe oraz niepewne mocowanie światła przeciwmgłowego. W związku z powyższym zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu oraz zakazano dalszej jazdy. Kierującego zespołem pojazdów ukarano mandatem karnym.