W minioną środę, na terenie Skandinavienkai w porcie Lübeck-Travemünde, niemiecka policja oraz służba celna przeprowadziły masowe kontrole samochodów ciężarowych. Łącznie 145 funkcjonariuszy podjęło się sprawdzenia 150 pojazdów.
Dzięki tak dużej ilości funkcjonariuszy, kontrole mogły być wyjątkowo dokładne. Sprawdzano trzeźwość kierowców, weryfikowano umocowanie ładunków, kontrolowano dokumenty i przeglądano zapisy tachografów. Na parkingu pojawił się też przeszkolony pies, z użyciem którego szukano nielegalnych ładunków.
Spośród 150 kontroli, ponad połowa wykazała nieprawidłowości, a na co trzeci pojazd nałożono zakaz dalszej jazdy. Znaleziono między innymi kierowcę będącego pod wpływem marihuany, sześć przypadków złamania przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców oraz zmanipulowany tachograf.
Stwierdzono też liczne przypadki niewłaściwego umocowania ładunków. Tutaj wymienia się przede wszystkim z Węgier, który wiózł 20 ton granulatu w big bagach i umocował je przy pomocy ośmiu pasów. Niemcy wyliczyli zaś, że powinien był ich użyć… pięćdziesiąt dwa.
