Włoska policja przypomina, że stan wyjątkowy nie oznacza przyzwolenia na manipulacje. Kto wykonuje transport w nieuczciwy sposób, ten nadal może spodziewać się kontroli. Jako przykład podaje się zaś sprawę przewoźnika ze Słowenii.
Słoweńska ciężarówka została zatrzymana 18 marca, w Treviso nieopodal Wenecji. Wówczas był to już region objęty kwarantanną, o wyjątkowo wysokim zagrożeniu wirusem. Niemniej policjantom nie przeszkodziło to w prowadzeniu działań kontrolnych. Ciężarówka wstępnie została sprawdzona na drodze, a następnie zabrano ją do autoryzowanego warsztatu.
Kontrola potwierdziła, że kierowca manipulował czas pracy przy użyciu wyłącznika. Ponadto samochód był przeładowany i korzystał z wyłącznika AdBlue. Dalszy przejazd został więc zabroniony, a przewoźnik musiał odholować ciężarówkę na swój własny koszt. Wystawiono mu też karę administracyjną na niemal 2 tys. euro.
