Otrzymał dożywotni zakaz prowadzenia na terenie Norwegii – kara za przemyt 15 tys. litrów piwa

W maju bieżącego roku norweska służba celna zatrzymała 31-letniego Polaka. Mężczyzna ten podróżował ciężarówką na podrobionych rejestracjach i został oskarżony o przemyt alkoholu.

Do Szwecji białe Volvo FH12 dotarło na polskich rejestracjach. Następnie samochód udał się w kierunku szwedzko-norweskiej granicy w Vauldalen. Prawdopodobnie tam, przed wjechaniem do Norwegii, 31-latek zmienił rejestracje. Zamontował podrobione tablice norweskie, mające odwrócić uwagę miejscowych służb kontrolnych.

To jednak nie pomogło. Zresztą, trudno się dziwić, jako że rejestracje nawet na zdjęciu wyglądają podejrzanie. Służba celna ściągnęła więc pojazd do kontroli, zdemaskowała oszustwo, a także zajrzała do zabudowy. Tam znaleziono pełne palety polskiego piwa, w łącznej ilości 15 444 litrów. Nie było więc wątpliwości, że to przemyt na wielką skalę.

Teraz w sprawie przemytnika zapadł wyrok. Wydał go sąd rejenowy z Sør-Trøndelag, decydujący się na dwie różne kary. Pierwsza z nich to pozbawienie wolności na okres roku oraz czterech miesięcy. Druga, bardziej nietypowa, to natomiast dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na terenie Norwegii.