Zgodnie z zapowiedziami, wczoraj Mercedes-Benz zaprezentował w Sztokholmie pickupa średniej wielkości. Klasa X, bo tak nazwano tę nową konstrukcję, ma być sprzedawana przede wszystkim w Europie, Ameryce Południowej, RPA oraz Australii. I choć samochód ten trafi na rynek dopiero pod koniec 2017 roku, lecz już teraz można zapoznać się z dwiema prototypowymi wersjami.
Bazą dla Klasy X jest Nissan Navara najnowszej generacji. Inaczej jednak niż w przypadku auta japońskiego, pod maską Mercedesa znajdzie się silnik aż sześciocylindrowy, o pochylonym układzie cylindrów. Niemcy nie podają konkretnie jaki to będzie motor, lecz można się domyślać, że chodzi tutaj o 3-litrową jednostkę znaną ze Sprintera. Do tego dojdzie napęd na obie połączony z elektronicznym systemem kontroli trakcji, blokadą dwóch dyferencjałów oraz naturalnie reduktorem.
Wśród danych technicznych wymienia się ponad 1,1 tony ładowności oraz możliwość holowania 3,5-tonowej przyczepy. Jeśli natomiast chodzi o elementy wyposażenia, to mają one pozwolić na skonfigurowanie zarówno wersji luksusowej, jak i małego potwora do jazdy w terenie. Świetnie pokazują to wspomniane prototypy, nazwane „powerful adventurer” (potężny poszukiwacz przygód) oraz „stylish explorer” (stylowy odkrywca).