Dźwięki wydawane przez silniki śmieciarek przy załadunku, czy też po prostu przy ruszaniu, to rzecz świetnie znana mieszkańcom gęsto zaludnionych terenów. Właśnie w myślą o nich powstał więc pojazd widoczny na zdjęciach, pozostający niemalże bezgłośny przy całym cyklu swojej pracy.
Opisywaną ciężarówkę przygotowała holenderska firma GeesinkNorba, będąca popularnym producentem zabudów do zbiórki odpadów. Ponadto współpracowali z nią inżynierowie firmy Emoss, czyli holenderskiego producenta ciężarówek o napędzie całkowicie elektrycznym. W ten sposób powstał więc pojazd, który na prądzie nie tylko jeździ, ale także dokonuje załadunku i rozładunku.
Z zewnątrz wygląda to niczym DAF LF, choć w rzeczywistości mamy tutaj do czynienia z Emossem z serii CM. Pojazd ten co prawda bazuje na DAF-ie, lecz pozbawiony jest jego układu napędowego. Zamiast tego pod kabiną pracuje silnik elektryczny o mocy maksymalnie 230 kW , połączony z zestawem baterii. W zależności o warunków układ taki pozwala przejechać na prądzie nawet około 200 kilometrów, co w ruchu miejskim jest całkiem rozsądnym wynikiem. Żeby jednak było ciekawiej, elektryczne jest tutaj nie tylko podwozie, ale także zabudowa.
Zabudowa ta nosi nazwę LI-ON Power Pro i jak sama nazwa wskazuje, podpięta została pod zestaw litowo-jonowych baterii. Mamy tutaj więc silniki elektryczne, które dostarczają napęd dla ruchomych elementów, jak tylne wrzutniki, prasa zgniatająca, czy też tak zwany odwłok. I co ważne, wszystko to jest w pełni funkcjonalne, a więc opisywany pojazd w każdej chwili może rozpocząć pracę. Ma mieć to miejsce w Emmeloor, czyli niewielkiej, ale gęsto zaludnionej miejscowości na polderze.
Pozostaje pytanie jak będzie wyglądała wytrzymałość baterii przy częstej pracy zabudowy. Producent niestety nie podaje na ten temat szczegółów i wszystko musi jeszcze sprawdzić się w praktyce.
