Powyżej: widać ustawienie pojazdów po zdarzeniu
Brytyjskie media w końcu podały informacje na temat przebiegu sobotniego wypadku. Tym samym potwierdziły się nieoficjalne doniesienia, że ciężarówka kierowana przez nietrzeźwego Polaka zatrzymała się na skrajnym pasie ruchu, bez odpowiedniego oznakowania.
W momencie wypadku Scania z naczepą stała na skrajnym lewym pasie ruchu już od 12 minut. Wówczas autostradą nadjechał Ford Transit z 12 osobami na pokładzie, którego kierowca zbyt późno zdał sobie sprawę z zagrożenia. W ostatniej chwili próbował on jeszcze zmienić pas i właśnie wtedy doszło do zderzenia Transita z kolejną ciężarówką – Mercedesem Axorem z kurierskiej sieci.
Przypomnijmy, że wypadek miał miejsce w minioną sobotę, po godzinie 3 w nocy, a 31-letni Polak ze Scanii miał w wydychanym powietrzu ponad promil alkoholu. Teraz mężczyzna przebywa w areszcie i odpowie za spowodowanie śmierci aż ośmiu osób oraz ranienie kolejnych czterech. Więcej szczegółów poznamy zaś wkrótce, jako że 26 września będzie miała miejsce kolejna rozprawa.
Ponadto zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku usłyszał także kierowca Mercedesa, będący 53-letnim Brytyjczykiem. Ten został jednak wypuszczony na wolność, jako że był w momencie wypadku trzeźwy. Jeśli natomiast chodzi o kierowcę Forda Transita, to poniósł on śmierć na miejscu.