Z Ostrowca Św. do Antwerpii przez Warszawę i Wrocław?! Wszystko przez ładunek szeroki na 7 metrów

Wyznaczyć drogę z Ostrowca Świętokrzyskiego do Antwerpii pozornie nie byłoby trudno. Kiedy jednak w grę wchodzi ładunek o szerokości aż 7 metrów, sprawa bardzo się komplikuje. Na tyle, że konieczny okazał się tutaj przejazd przez Skarżysko-Kamienną, Radom, Warszawę oraz Stryków. Co więcej, ze Strykowa transport nadal nie ruszył typowo na zachód, lecz zjechał na południe aż w okolice Piotrkowa Trybunalskiego. Stamtąd starą „jedynką” dojechał do trasy S8, a następnie autostradą A4 udał się do granicy w Jędrzychowicach.

Po drodze konieczny był demontaż wielu znaków drogowych, a pokonywanie poszczególnych skrzyżowań okazywało się bardzo czasochłonne. Tym samym transport trwał około dwa razy dłużej niż typowa trasa do Antwerpii, każdorazowo potrzebując aż pięciu nocy. Kto natomiast podjął się tego zadania? Transport zorganizowała firma Transport Piwiński z Opola, zapraszając do współpracy pilotów z poznańskiej firmy Semi. Dodam, że łącznie do Antwerpii dotarły już cztery takie transporty, a kolejne dwa mają ruszyć w najbliższym czasie.

Poniższe zdjęcia wykonał Marcin Korek, jeden z pilotów:

gabaryt_7_metrow_szeroki_2 gabaryt_7_metrow_szeroki_1 gabaryt_7_metrow_szeroki_3 gabaryt_7_metrow_szeroki_4