Osoby niesłyszące będą mogły pracować jako kierowcy ciężarówek – rząd wstępnie poparł ten pomysł

fuso_canter_kurnik_9c18_40ton_01

Powyżej: Fuso Canter na kategorię C1, opisywane tutaj

Trwają prace nad przepisami, które umożliwią osobom niesłyszącym zdobycie uprawnień do prowadzenia samochodów ciężarowych. Sprawa została już zatwierdzona przez poselską komisję ds. petycji, a swoje wstępne poparcie wyraziło Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. W praktyce może to więc oznaczać, że osoby niesłyszące wkrótce będą mogły zarabiać na życie także jako kierowcy ciężarówek.

Dzisiaj takiej możliwości polskie ustawodawstwo nie przewiduje. Wynika to z wymagań zdrowotnych wobec kandydatów na zawodowe prawo jazdy, eliminujących osoby z poważną wadą słuchu lub jego całkowitym brakiem. Jednocześnie są w Europie kraje, gdzie takiego ograniczenia nie ma i to właśnie one mają stanowić tutaj wzór do naśladowania. Choć z zaznaczeniem, że nadal obowiązywałyby pewne bariery. Przede wszystkim, o czym informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, osoby niesłyszące miałyby mieć dostęp do prawa jazdy kategorii C1, a więc dotyczącego samochodów ciężarowych o DMC do 7,5 tony. Do tego ma też dochodzić utrzymanie zakazu w przypadku wszelkiego rodzaju autobusów, z uwagi kwestię komunikacji między kierowcą a pasażerami.

Z drugiej strony, szykowane jest też dodatkowe ułatwienie. Według proponowanych zmian, osobom niesłyszącym miałby przysługiwać darmowy tłumacz języka migowego na czas egzaminu. Dzisiaj koszty wynajęcia takiego tłumacza ponosi kandydat na kierowcę, natomiast w przyszłości miałby płacić za to Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Podkreśla się przy tym, że liczba egzaminów z takimi tłumaczami jest minimalna, więc żaden WORD z tego powodu nie splajtuje.

I jeszcze tak dla przypomnienia – od 2012 roku osoby niesłyszące mogą w Polsce zdobywać kategorie A, A1, B, B1, B+E oraz T. Wcześniej nawet i te uprawnienia były dla nich niedostępne, co w końcu uznano za dyskryminację.