Ogrzewane kontenery zastąpiły szałasy w obozie nielegalnych imigrantów pod portem w Calais

Podczas gdy Europę obiega nagranie z obozu pod Calais, na którym trzech mężczyzn napada z nożem ekipę kręcącą program dokumentalny (powyżej), w układzie obozu rozpoczęły się zmiany. Z punktu widzenia imigrantów są to naturalnie zmiany na lepsze, natomiast przedstawiciele branży transportowej mogą tylko bić pięścią w stół i po raz kolejny zadać sobie zasadnicze pytanie – jak te wszystkie organizacje humanitarne i francuskie władze mogły zapomnieć o fakcie, że imigranci przyjechali do Calais tylko i wyłącznie w celu załamania prawa i przedostania się nielegalnie do Wielkiej Brytanii?!

Wróćmy jednak do samej zmiany, którą jest likwidacja tej części obozu, która składa się głównie z namiotów i szałasów. Mieszkańcy takich prowizorycznych konstrukcji byliby w zbyt dużym stopniu narażeni na niskie temperatury i dlatego też postanowiono ściągnąć na miejsce ogrzewane kontenery, oddając je imigrantom do dyspozycji. Co to oznacza w praktyce, łatwo się domyślić – im lepsze warunki życiowe, tym więcej imigrantów przyjedzie do Calais i w tym większym zagrożeniu znajdą się ciężarówki i ich kierowcy. A przecież wystarczyłoby przy okazji tego inwestowania w kontenery przynieść imigrantów w inne miejsce, gdzie nikomu by nie zagrażali…