Kto w najbliższym czasie zacznie rozglądać się za nową ciężarówka, spotka się z zupełnie nowym systemem. Nosi on nazwę VECTO i ma prezentować wiarygodne zużycie paliwa nowych ciężarówek.
Część z Was mogła się już z VECTO spotkać. Wybrani producenci dostosowali się bowiem do nowych wymagań z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Teraz jednak, od 1 stycznia 2019 roku, podawanie danych z VECTO jest już obowiązkowe. Muszą się więc do tego stosować wszyscy producenci ciężarówek.
Dane z systemu VECTO prezentują zużycie paliwa zbadane w warunkach odpowiadających rzeczywistemu ruchowi. Poszczególne wyniki obejmują konkretne konfiguracje, w tym nawet typy oraz marki zastosowanych opon. Spalanie jest też prezentowane w trzech rodzajach warunków – ruchu typowo długodystansowym, ruchu mieszanym oraz ruchu na bardzo krótkich dystansach.
Poza zużyciem paliwa, baza ma też obejmować dane dotyczące konfiguracji, wymiarów i zastosowanych w pojeździe technologii. Przewoźnicy mają mieć dostęp do większości danych, by móc w ten sposób porównać osiągi poszczególnych pojazdów. Ukryte będą jedynie te informacje, które Komisja Europejska uzna za “wrażliwe” z punktu widzenia producentów.
Początkowo wyliczenia z VECTO dostępne są w przypadku standardowych ciągników siodłowych oraz standardowych podwozi ze skrzyniowymi zabudowami. W obu przypadkach mowa jest o ciężarówkach do ruchu typowo szosowego, z układami osi 4×2 oraz 6×2.
W przyszłości baza zostanie jednak rozszerzona. Jest to wręcz obowiązek, jako że od 2020 roku raporty z VECTO będzie trzeba przygotować także dla pojazdów w rzadziej spotykanych wersjach. Co więcej, w przyszłości systemem chce się objąć nawet naczepy, obliczając ich wpływ na zużycie paliwa w ciągnikach.
Kto będzie odpowiadał za przedstawione informacje? Będą to zarówno producenci ciężarówek, jak i wyznaczona w tym celu unijna instytucja. Obie strony będą wzajemnie pilnowały swojej uczciwości, dzięki czemu dane mają być możliwie wiarygodne. Ponadto prawo do weryfikowania wyników testów otrzymała Komisja Europejska. Jeśli natomiast wykryte zostanie oszustwo, Komisja Europejskiej ma nałożyć na winnego karę administracyjną i nakazać sprostowanie informacji.
W przyszłości dane z VECTO posłużą do czegoś jeszcze. Pozwolą one wyliczyć średnią emisję CO2 przez samochody ciężarowe poszczególnych marek. W oparciu o te wyliczenia, każdy z producentów będzie musiał ograniczyć emisję o 15 oraz 30 proc. Będą mieli na to czas do odpowiednio 2025 oraz 2030 roku, a że emisja CO2 bezpośrednio zależy od zużycia oleju napędowego, spalanie też będzie musiało spaść o 15 oraz 30 procent. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
