Śmieciarki bębnowe, a więc z obracającym się urządzeniem do zgniatania, przez lata były stałym elementem polskiego krajobrazu. Charakterystyczne Jelcze z obłymi nadwoziami spotykało się nie tylko w miastach, ale nawet w wojsku, gdzie też wykonywały komunalną pracę. I właśnie jedna z takich wojskowych śmieciarek stała się ostatnio bazą do remontu.
Bydgoska firma ProNatura – zajmująca się gospodarką odpadami, ochroną środowiska oraz utrzymaniem czystości – zaprezentowała w ubiegłym tygodniu klasyczną, odrestaurowaną ciężarówkę. Pojazd jest częścią kampanii edukacyjnej, a przy okazji stanowi hołd dla historii branży komunalnej. Konkretnie jest to zaś Jelcz 315, pochodzący aż z 1977 roku i odkupiony od Agencji Mienia Wojskowego.
Przed i po remoncie:
Jak przystało na pojazd z wojska, Jelcz był dobrą bazą, lecz wymagał walki z korozją. Przy okazji nadano mu też cywilne barwy, typowe dla śmieciarek z lat 70-tych. Zabudowę przywrócono do pełnej sprawności, wnętrze otrzymało oryginalne wyposażenie i dzisiaj samochód mógł po prostu ruszyć do pracy. Choć tak się nie stanie, jako że Jelcz ma być eksponowany w siedzibie firmy. Powstanie tam nawet dedykowana wystawa, prezentująca kilka miesięcy prac remontowych.
I oto mamy piękny przykład na docenienie roli ciężarówek z przeszłości. Jest on też o tyle ciekawy, że realizowała go lokalna spółka komunalna, a nie przedsiębiorstwo typowo prywatne. Oby więcej takich projektów i oby więcej egzemplarzy zachowało się dla potomnych. Bo jakie by te pojazdy nie były, po prostu są historią sektora przewozowego.
Zdjęcia opublikowała firma ProNatura, a więcej znajdziecie pod tym linkiem.
