Obrotowe rejestracje na ciągnikach i naczepach – przewóz na potrzeby narkotyków

Powyżej: oględziny pojazdów od około 1. minuty

Turecka straż graniczna zatrzymała w piątek dwie ciężarówki przewożące prawdopodobnie substancję do produkcji narkotyków. Szczególną uwagę zwróciło przy tym pewne rozwiązanie techniczne, utrudniające identyfikację pojazdów po ich numerach rejestracyjnych.

Dwa Iveco Stralis na chorwackich tablicach stawiły się do odprawy na bułgarsko-tureckiej granicy w Kapikule. Według oficjalnych dokumentów, ciężarówki miały przewozić po 20 ton papieru. Taki też ładunek można było zobaczyć po otwarciu tylnych drzwi w naczepach. Turków zainteresował jednak fakt, że naczepy nie były oficjalnie zaplombowane. Ciężarówki ściągnięto więc do drobiazgowej kontroli, poddając je między innymi skanowaniu.

Jak się okazało, papier zajmował tylko część przestrzeni ładunkowych. Przed nim stały zaś zbiorniki z łącznie 16 tonami niebezpiecznej substancji. Był to bezwodnik octowy, znany głównie z wykorzystania do produkcji heroiny. Pogranicznicy zauważyli też wyjątkowo grube ramki od tablic rejestracyjnych, do których prowadziły dodatkowe przewody. Okazały się to ramki z obrotnicami, umożliwiające zdalną zmianę numerów, dla zmylenia kamer lub służb kontrolnych.

A dla ciekawskich jeszcze dodam, że takie obrotowe ramki trafiają nie tylko do narkobiznesu. Dwa lata temu głośno było o podobnej ramce znalezionej przy kontroli BAG w Niemczech. Urządzenie to służyło do unikania opłat drogowych. Podobne rozwiązanie można też znaleźć w pojazdach z „leżącymi” naczepami, gdzie w czasie jazdy z ładunkiem, dla zwiększenia DMC, zabudowa może mieć własną tablicę.