Nowy Transit jest już gotowy – czy Fordowi uda się odzyskać klientów?

Jeszcze kilkanaście lat temu Ford Transit był prawdziwym symbolem samochodu dostawczego, nie tylko w Europie Zachodniej, lecz także w naszym kraju. Samochody dostawcze z niebieskim owalem na masce doskonale się sprzedawały, nie pozostawiając wątpliwości, że produkowany od 1965 roku Ford jest po prostu królem swojej klasy.

Od tamtego czasu bardzo wiele się jednak zmieniło, szczególnie w naszym kraju. O ile bowiem francusko-włoskie trojaczki, Master spod znaku Renault, a także Sprinter oraz Crafter są stałymi elementami naszych ulic, to spotkanie Transita ostatniej generacji naprawdę nie jest łatwe. Popularność maszyn konkurencji jest zresztą całkowicie uzasadniona – są one nie tylko nowsze konstrukcje, lecz także po prostu większe, lepiej przekonując do siebie przedsiębiorstwa wykorzystujące samochody dostawcze na dłuższych trasach. Ford nie powiedział jednak swojego ostatniego słowa…

ford_transit_2014

Amerykańsko-niemiecko-brytyjski koncern zapowiada powrót króla, oczywiście pod postacią zupełnie nowego Transita, który będzie większy, bardziej ekonomiczny i prawdopodobnie po prostu lepszy. Wskazuje na to kilka informacji na temat nowego modelu, które Ford ostatnio ujawnił.

Po pierwsze Transita będzie można zamówić w trzech wersjach napędu – na przednie, tylne lub wszystkie cztery koła. Ponadto będzie można wybierać między zwykłym Transitem, a wersją ECOnetic. W tej drugiej pod maską znajdzie się specjalnie skalibrowany silnik wysokoprężny 2.2 TDCi o mocy 125 KM, wspomagany przez układ Auto-Start-Stop, a także tajemniczą funkcję kontroli przyśpieszenia (przyznam się, że trochę boję się myśleć, co to będzie). Co ważne ECOnetic dostępny będzie z blaszanym nadwoziem o DMC poniżej 3,5 tony. Zwykłego Transita będzie mógł natomiast napędzać ten sam silniki, lecz w aż trzech wariantach mocy – 100, 125 oraz 155 KM. Za przeniesienie tej mocy na koła odpowiedzialna będzie 6-biegowa, manualna przekładnia.

Nowego Transita będzie można zamówić nie tylko w Europie, lecz także na przykład w Ameryce Północnej. Na innych kontynentach będą jednak stosowane inny gamy silników.