Transport samochodowy między Polską a Skandynawią odnotowuje stałe wzrosty. Dlatego też w minioną środę odbyło się uroczyste wmurowanie „kamienia węgielnego” pod nowy terminal promowy w Gdyni.
Dlaczego Gdynia ma potrzebować nowego obiektu? Wszystko odnosi się do długości promów. Obecny terminal, działający przy Nabrzeżu Helskim, obsługuje jednostki o długości do 175 metrów. Tymczasem nowy terminal ma zmieścić nawet promy 245-metrowe. To natomiast powinno przełożyć się na bardziej wydajny transport.
Zupełnie nowe umiejscowienie terminalu, przy Nabrzeżu Polskim, ma też oznaczać kilka dodatkowych zalet. Dla przykładu, ułatwione będzie manewrowanie promami, przez co proces przybijania do brzegu zostanie skrócony. Inną zaletą ma być też wygodniejsze skomunikowanie terminalu z innymi częściami Trójmiasta.
Niewykluczone też, że nowy terminal obsłuży promy nowych armatorów. Obiekt będzie miał bowiem charakter publiczny, a więc do korzystania z niego zaproszone zostaną wszystkie chętne firmy. Kiedy natomiast można spodziewać się pierwszych rejsów? Warta 290 milionów złotych inwestycja ma zostać zakończona w 2021 roku.
