Jak podają firmy Bosch oraz Weichai, średnia sprawność ciężarowych silników diesla wynosi obecnie 46 procent. To więc oznacza, że nadal 54 proc. całej wytwarzanej energii jest marnowane, nie przyczyniając się do napędzenia pojazdu.
Wkrótce może nas jednak spotkać rewolucja. Wspomniane firmy zapowiadają ustawienie nowej normy sprawności, na poziomie pełnych 50 procent. I choć 4 proc. to pozornie niewielka różnica, Sam Bosch określa to kamieniem milowym w historii prac nad silnikami diesla. Wszystko pozwoli bowiem ograniczyć zużycie paliwa, zmniejszyć emisję spalin i łatwiej spełnić ekologiczne wymagania.
Niemiecki Bosch oraz chiński Weichai pracowały nad tym projektem od co najmniej dwóch lat. Efektem jest stworzenie 12,9-litrowego silnika, który jako pierwszy ma osiągnąć właśnie 50 proc. sprawności. Jednostka ta przeznaczona jest do samochodów ciężarowych i spełnia najnowsze normy emisji spalin China 6. To zaś wymagania, które mogą zawstydzić nawet naszą, europejską normę Euro 6.
A jak osiągnięto tak wysoką sprawność? Jest to zasługa między innymi udoskonalonego układu wtryskowego Common Rail, który może pracować z ciśnieniem od 1800 do 2500 bar. Przy okazji też zapowiedziano, że układ bez żadnego problemu powinien wytrzymać przebieg 1,6 miliona kilometrów. Nie powinno być też problemu, by skomunikować go z dodatkowym silnikiem elektrycznym, tworząc pojazd hybrydowy.
Na koniec jeszcze dodam, że Bosch oraz Weichai prowadzą szeroką współpracę już od 2003 roku. W międzyczasie Weichai wyrósł na jednego z największych dostawców silników na świecie, dostarczając jednostki dla ciężarówek chińskich, a także dla produktów z Rosji, czy Ukrainy, takich jak na przykład Kraz.
