Nowy pomysł na toalety w ciężarówkach – norweski test z toaletą na olej napędowy

Zdjęcia: Bjørnar Opstad, Cinderella Eco Sales

Powyżej: ciągnik, w którym prowadzony będzie test

W norweskiej firmie Miljøtransport, należącej do dużej, budowlano-transportowej grupy Opstad Maskin, rozpoczęły się bardzo nietypowe testy. Ich obiektem jest spalająca toaleta do montażu w kabinie ciężarówki, usuwająca nieczystości przy użyciu oleju napędowego.

Norweskie urządzenie o nazwie Cinderella Travel Diesel trafiło do kabiny Scanii S650 Highline, będąc zamontowanym pod łóżkiem, za obrotowym fotelem pasażera, w miejscu standardowo zajmowanym przez schowek. Kierowca imieniem Jonas ma korzystać z tego rozwiązania w ramach kilkudniowych zleceń, wykonywanych z naczepą chłodniczą. Będzie to pierwszy tego typu test w samochodzie ciężarowym, wszak dotychczas spalające toalety widywano co najwyżej w kamperach, domach letniskowych lub na łodziach.

Film pokazujący jak działa to w praktyce:

Cinderella Travel Diesel działa w sposób całkowicie bezwodny, zamiast tego wykorzystując jednorazowe, papierowe wkładki. Po każdym użyciu toalety wkładka wraz z „ładunkiem” opuszczana jest do specjalnej misy, gdzie czeka na nią specjalny palnik, działający w oparciu o olej napędowy lub gaz. W efekcie w misie pozostaje jedynie popiół, który można wyrzucić do śmietnika lub nawet wykorzystać jako ekologiczny nawóz. Ilość tego popiołu jest na tyle mała, że misa będzie wymagać opróżnienia co około 70 użyć.

Wszystko to ma działać w sposób wolny od nieprzyjemnych zapachów oraz bakterii. Ponadto proces opróżniania okazuje się całkowicie czysty dla użytkownika, a jednocześnie przyjazny dla środowiska. W połączeniu z brakiem jakiejkolwiek wody, a więc brakiem obaw o wycieki, można uznać to za rozwiązanie lepiej nadające się do ciężarowego użytku niż typowe toalety chemiczne. W końcu w ciężarówce jakieś 4 metry kwadratowe muszą wystarczyć też za sypialnię, kuchnię, jadalnię oraz miejsce pracy.

Oczywiście są też pewne wady. Zacznijmy od tego, że Cinderella Travel Diesel jest wydatkiem około 4 tys. euro, a więc mowa o sprzęcie bardzo kosztownym. Ponadto nie jest to urządzenie przenośne, lecz wymaga rozbudowanej instalacji. Dlatego w omawianej Scanii S650 trzeba było nie tylko zdemontować obudowę schowka, ale też wystawić przez tylną ścianę dodatkową rurę dla gazów wydechowych, zapewnić podłączenie do zbiornika oleju napędowego oraz umieścić elektroniczny sterownik. Ten ostatni trafił na boczną ścianę sypialni.

Na koniec dodam, że temat toalet od kilku lat przewija się w branży. Dla przykładu, w 2023 roku jeden z francuskich przewoźników postanowił dostosować swojego Mercedesa Actrosa do montażu zwykłej toalety chemicznej (artykuł tutaj), również wybierając przy tym miejsce pod łóżkiem, ale dla odmiany za fotelem kierowcy. Towarzyszą też temu wymowne statystyki, między innymi te opublikowane przez niemiecki automobilklub ADAC. Organizacja dokonała rozległej oceny 50 parkingów przy autostradach, z czego aż 14 otrzymało ocenę złą lub nawet bardzo złą notę za jakość oraz czystość zaplecza sanitarnego dla kierowców (artykuł tutaj).

Zdjęcie z wysuniętą misą na popiół:

Sterownik całego systemu:

Widok przez otwarty schowek:

Uchwyt na nieużywane wkładki:

Rura wydechowa: