Wielka Brytania przygotowuje nowy plan na wypadek zablokowania portu w Dover. Chodzi tutaj o tak zwaną „Operację Stack”, umożliwiającą zebranie samochodów ciężarowych w bezpiecznym miejscu, bez blokowania lokalnego ruchu.
Zgodnie z nowym planem, autostrada M20 będzie przygotowana do przeniesienia lokalnego ruchu na jedną tylko jezdnię. Utworzy się tam tymczasowe pasy ruchu w przeciwnych kierunkach, rozdzielone tymczasowymi barierami. Wszystko będzie więc wyglądało podobnie jak w czasie remontu.
Tymczasem samochody ciężarowe całkowicie zastawią drugą jezdnię, tymczasowo wyłączoną z ruchu. Jednocześnie żadne inne pojazdy nie będą tam wpuszczane.
Opisywany plan będzie realizowany między 8 a 9 węzłem na autostradzie M20. Trasa ta zostanie odpowiednio przygotowana i wszystko ma być gotowe do działania na początku 2019 roku. Przy okazji dojdzie też do zmiany nazwy. Zamiast dotychczasowej „Operacji Stack” będziemy mieli „Operację Brock”.
Ta „Operacja Brock” może się wkrótce okazać szczególnie istotna. Wielka Brytania przygotowuje się bowiem do wystąpienia z Unii Europejskiej, co znacznie utrudni przeprawę przez kanał La Manche. Pisałem o tym w następującym tekście: 50 kilometrów korka do Calais, 30 kilometrów do Dover? Szefowie portów ostrzegają przed Brexitem.
Przypomnę też, że „Operacja Stack” zapisała się w historii latem 2015 roku. Francuskie związki zawodowe zablokowały wówczas port w Calais, nie wpuszczając żadnych promów z Dover. Tysiące ciężarówek utknęły na trasie M20 stojąc nawet przez kilka dni. Zdjęcia z tego wydarzenia, niewątpliwie robiące wrażenie, można przejrzeć tutaj.