Nowy odcinek A1 tylko dla aut osobowych – dlaczego i do kiedy ciężarówki tamtędy nie pojadą?

Twórcy zakazów ruchu zafundowali nam wczoraj bardzo ciekawe zjawisko. W Polsce otwarto nowy odcinek autostrady, lecz pojazdy o DMC powyżej 12 ton nie będą mogły z niego korzystać. Zamiast tego ich kierowcy dalej pojadą dawną „krajówką”.

Sprawa dotyczy nowego odcinka A1 między Katowicami a Częstochową. Od wczoraj ułatwia on przejazd między północą a południem, lecz niestety brakuje mu końcowego, obwodnicowego odcinka. Zamiast więc ominąć Częstochowę, prosto z autostrady samochody wjeżdżają na miejskie ulice, przedmieścia pokonując wąską drogą wojewódzką nr 908.

Gdyby z drogi tej zaczęły korzystać także ciężarówki, dla mieszkańców na pewno byłoby to uciążliwe. W tej sytuacji uznano więc, że ciężki transport lepiej zostawić na starej drodze krajowej, mającej w Częstochowie szeroki, wielopasmowy układ. By natomiast tego dopilnować, przy zjeździe z A1 do miasta pojawił się zakaz powyżej 12 ton.

By tego zakazu nie złamać, z autostrady A1 trzeba zjechać już w Pyrzowicach. Następnie jedzie się krótkim fragmentem S1, a dalej jazda kontynuowana jest starą „jedynką”. Kiedy natomiast kierowcy pożegnają się z tamtejszymi skrzyżowaniami i słynnymi górkami w Siewierzu? Na to trzeba poczekać do końca roku, gdy otwarta zostanie obwodnica Częstochowy.

Trasa dla ciężarówek oznaczona jest poniżej, kolorem zielonym: