Wielkimi krokami zbliżają się wrześniowe targi motoryzacyjne we Frankfurcie, a wraz z nimi co najmniej dwie premiery samochodów użytkowych. Będą to pickupy – zupełnie nowy Nissan NP300 Navara, a także Ford Ranger, który po czterech lata doczekał się kuracji odświeżającej.
W przypadku Navary najciekawszy jest fakt, że pod jej maską pojawi się świetnie nam wszystkim znany silnik. Będzie to 2.3 dCi montowane dotychczas do Renault Master i współpracujące z dwiema turbinami. W popularnej „Masterce” rozwija ono 165 KM, lecz nie jest wykluczonym, że terenowy Nissan dostanie bardziej wysilony motor, mogący konkurować chociażby z około 180-konnym Amarokiem 2.0 TDI. W
arto przy okazji dodać, że właśnie na bazie nowego NP300 Navara powstanie już wkrótce pickup marki Mercedes-Benz.
Co zaś z ludźmi, którzy będą szukali mocniejszego pojazdu? Ci będą mogli wybrać właśnie wspominanego Rangera, którego unowocześnione nadwozie z bardziej „osobowym” wnętrzem ma nadal kryć 3.2 TDCi, znane chociażby z poprzedniej generacji Transita. Ten potężny, 5-cylindrowy silnik zaoferuje niewysilone 200 KM i 470 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Poniżej: wnętrze nowej Navary, odświeżony Ranger oraz jego kabina
