Nowy DAF XG 480 w drugim dniu pracy – ciężarówka przeszła już klasyczny tuning

Powyżej: pokazowe zdjęcie przed wyjechaniem na trasę

W czasie gdy jakiekolwiek DAF-y XG pozostają jeszcze na drogach dużą rzadkością, Czytelnik Szymon miał już okazję spotkać jeden z pierwszych zmodyfikowanych egzemplarzy. Co więcej, okazała się to absolutna „nówka”, zarejestrowana ledwie w miniony wtorek. W momencie wykonania zdjęć odbywająca swój drugi dzień pracy. Wcześniej samochód przechodził zaś szeroko zakrojone przygotowania, by wpasować się do jednej z najciekawszych flot w Europie.

Poniżej: zdjęcia z pracy, wykonane w Belgii przez Szymona

Wspomniana flota wystąpiła już w artykule zatytułowanym Perfekcyjnie zgrana flota na świątecznym filmie – ponad 40 pojazdów w tym samym stylu. Mowa tutaj o holenderskim przewoźniku Van Triest Veevoerders, u którego po prostu wszystkie ciężarówki są poddawane takiemu samemu tuningowi. Firma posiada też kilka własnych klasyków, z silnikami zamontowanymi przed kabiną, natomiast dominującą marką na placu jest ewidentnie Scania. Ostatnio jednak postanowiono wrócić także do DAF-ów, które po raz ostatni zamawiano jeszcze za czasów modelu XF105. I tak w srebrno-zielone barwy zaczynają trafiać najnowsze DAF-y XG, wyróżniające się na tle innych ciągników sypialnią przedłużoną o 33 centymetry.

Samochód widoczny na zdjęciach to wariant XG 480, oferujący średnie podwyższenie dachu, 480-konny silnik Paccar MX-13 oraz wspomnianą już, dłuższą sypialnię. Wyróżniono go nie tylko bardzo charakterystycznym lakierem, ale też całym zestawem dodatków. Są to między innymi pneumatyczne trąby, typowo holenderskie oświetlenie przednie, polerowane felgi z oponami Michelin X Multi, klimatyzacja postojowa w aerodynamicznej obudowie, czy cały zestaw świateł na tylnej ścianie, wraz z ozdobną ramą na przewody. Jest też charakterystyczne dla tego przewoźnika, zielone oświetlenie ostrzegawcze na dachu, natomiast na tyle naczepy pojawił się wizerunek jednego z firmowych klasyków – Scanii serii 3 Torpedo. Trzeba też przyznać, że słuszną decyzją było zamówienie zwykłych lusterek zamiast opcjonalnych kamer. Gdyby bowiem połączyć kamery z klasycznym tuningiem, mogłoby to wyglądać niezbyt spójnie.

Nowy DAF, podobnie jak inne ciężarówki z tej floty, rozpoczął pracę w branży rolniczej, w tym przede wszystkim przy dostawach i produkcji paszy. Stąd też bardzo wymowny napis na bocznych osłonach naczepy. Głosi on „No farmers, no food!”, co z języka angielskiego można przetłumaczyć jako „Bez rolników nie ma żywności!”.

Bożonarodzeniowy film z flotą Van Triest Veevoerders: