Nowy DAF XF holujący potężnego Oshkosha MTVR – nietypowy widok na Wyspach

Zdjęcia: Crouch Recovery

Oshkosh MTVR to popularna, amerykańska ciężarówka wojskowa, wyprodukowana w blisko 12 tys. egzemplarzy. Wykorzystuje się ją głównie do zadań logistycznych, w formie ciągników i podwozi, a wśród użytkowników są nie tylko Stany Zjednoczone, ale też Grecja, kilka krajów Bliskiego Wschodu, a także Wielka Brytania. To natomiast może skutkować bardzo nietypowym widokiem, takim jak potężny Oshkosh z cysterną podpięty do nowoczesnego, europejskiego i aerodynamicznego holownika pomocy drogowej.

Tak nietypowa scena została uwieczniona przez brytyjską pomoc drogową Crouch Recovery. Należący do niej DAF XF 530, wyposażony w zabudowę typu Dyson Commander i stojący na podwoziu 6×2, został oddelegowany do holowania kompletnego, wojskowego zestawu z cysterną. Okazał się to właśnie Oshkosh MTVR, jeden z około 350 egzemplarzy, które Brytyjczycy zamówili ćwierć wieku temu.

W większości sytuacji można by powiedzieć, że wspomniany DAF jest naprawdę potężną maszyną. Tym bardziej, że mamy tutaj bardzo długi rozstaw osi, chromowane kominy układu wydechowego wyprowadzone za kabiną oraz przednią ramę do holowania lub pchania pojazdów. Gdy jednak z tyłu pojawił się Oshkosh, pomarańczowy holownik nagle zaczął prezentować się niczym maszyna o umiarkowanych rozmiarach. Trudno się temu zresztą dziwić, gdy spojrzymy na dane techniczne wojskowego zestawu.

Zacznijmy od tego, że Oshkosh MTVR napędzany jest w układzie 6×6. Źródłem tego napędu jest silnik słynnej marki Caterpillar, jeszcze z czasów, gdy nadal wytwarzała ona jednostki dla ciężarówek. Konkretnie jest to 12-litrowy silnik o mocy 445 KM, spełniający normy emisji spalin Euro 3 i podpięty do hydraulicznej, 6-biegowej przekładni. Do tego dochodzi niezależne zawieszenie każdego koła, zapewniające naprawdę świetną trakcję w terenie (niczym w ciężarówkach marki Tatra, a także w najnowszych Jelczach). Pojedyncze ogumienie pojazdu to Michelin 16.00R20 XZL, a ponadto uwagę zwraca możliwość pokonywania przeszkód wodnych o głębokości 1,5 metra, a także wyjątkowo wysoki punkt spinania zestawu, z siodłem na poziomie 1,8 metra, czyli ponad głową niejednego kierowcy.

Jeśli chodzi o naczepy, to Brytyjczycy zamówili je w różnych wariantach. Są to między innymi cysterny na paliwa lotnicze, z dystrybutorami lub bez nich, oferujące pojemność od 15 do 20 tys. litrów. Są też cysterny do przewozu wody pitnej, odpowiedzialne na przykład za zaopatrywanie baz wojskowych i mające 18 tys. litrów pojemności. To właśnie taka cysterna na wodę pojawiła się na zdjęciach z cywilnym DAF-em. Niezależnie od typu nadwozia, wszystkie naczepy mają po dwie 10-tonowe osie marki BPW z pneumatycznym zawieszeniem, a także kolejny zestaw opon w pojedynczym rozmiarze 16.00 R20.

Na koniec, w formie ciekawostki dodam, że firma Crouch Recovery ma bardzo ciekawy związek z obiema markami wymienionymi w tekście. Od kilku lat przedsiębiorstwo może pochwalić się własnym Oshkoshem, pochodzącym z brytyjskiego demobilu, choć przystosowanym do pracy w cywilnej pomocy drogowej, a nawet poddanym pewnemu tuningowi. Pisałem o nim w dwóch następujących artykułach: Ciężarówka 8×8 wyciągająca z błota gąsienicowy spychacz – Oshkosh M1070 w akcji oraz Dwusuwowy holownik z demobilu po tuningu wnętrza oraz układu wydechowego. Niemniej większość firmowej floty to produkty „wielkiej siódemki”, z wyraźnym udziałem ciężarówek marki DAF. Crouch Recovery zamawia je dosłownie od dekad, na co szczególny przykład pojawił się w 2019 roku. Firma odebrała wówczas DAF-a XF 530 Super Space Cab, jeszcze poprzedniej generacji, a pamiątkowe zdjęcie z jego odbioru wykonano z najstarszym DAF-em z floty, modelem 3300 z roku 1994. Możecie to zobaczyć poniżej:

Fot. Ford and Slater Spalding (dealer DAF)