Nowy DAF: nie tylko dłuższa kabina sypialna, ale też 20 cm więcej rozstawu osi

Nowy DAF XF po raz kolejny został uwieczniony na zdjęciach, a my znowu możemy wysunąć kilka przedpremierowych wniosków. Tym razem to zasługa fotografii od Czytelnika Daniela, który miał okazję spotkać nowy model z Niderlandach. Był to ciągnik pracujący z naczepą firmy H.Z. Logistics, powszechnie znanej także w Polsce i kursującej między innymi na polskich rejestracjach.

Ciągnik ze zdjęć jest tym bardziej ciekawy, że otrzymał większy wariant kabiny. Co prawda jest to tylko średni wariant wysokości, ale za to sypialnia jest wydłużona, mogąc zapewnić, kierowcy dodatkowe kilkadziesiąt centymetrów przestrzeni. Jak wydłużyła się ona względem poprzednika, możecie zobaczyć na poniższym porównaniu, z nałożonym nadwoziem DAF-a XF Euro 6 w wersji Space Cab.

Bardzo ciekawe okazały się też dane techniczne, które sprawdziłem w niderlandzkiej bazie pojazdów. Jak się okazuje, do numeru rejestracyjnego „06-BRL-6” przypisano ciągnik siodłowy DAF XF z jednostką o pojemności 13 litrów i mocy maksymalnej 428 KM. Taki silnik, choć niezbyt popularny, występuje także obecnie. Nowością jest już jednak fakt, że rozstaw osi to dokładnie 4000 milimetrów, czyli 4 metry. Dla porównania, XF-y obecnej generacji, w formie ciągników 4×2, otrzymują rozstaw 3,8-metrowy. Mamy tutaj więc dodatkowe 20 centymetrów, które może się przełożyć właśnie na wspomnianą u góry, wydłużoną sypialnię.

Jeśli szukacie potwierdzenia, że to faktycznie wydłużona sypialnia, a nie tylko powiększone spojlery, to od razu zapraszam do nieco starszego tekstu. A tymczasem chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną nowość. Otóż testowa ciężarówka nie tylko straciła boczne lusterka, poprzez zastąpienie ich kamerami, ale też ma obiekt przypominający kamerę na przednim prawym narożniku. Bardzo więc możliwe, że nowy model będzie dostępny nie tylko z dwiema, ale nawet z trzema kamerami, mogąc wyeliminować wszelkie możliwe lusterka.

Poza tym uwagę zwracają elementy, które dało się zauważyć już wcześniej. Wyjątkowo krótki wydaje się katalizator, przy tak dużym rozstawie osi dając mnóstwo miejsca na zbiorniki. Przód wydaje się wyraźnie zaokrąglony i nieco dłuższy niż obecnie, mogąc korzystnie wpływać na opór aerodynamiczny. Do tego mamy znacznie większa szybę przednią, tylko dwie wycieraczki oraz mocno pochylone podwyższenie dachu. Zapewne dzięki temu DAF mógł skorzystać z nowego unijnego rozporządzenia, wprowadzonego jesienią ubiegłego roku. Zgodnie z nim kabiny ciężarówek mogły urosnąć o nawet 90 centymetrów, o ile tylko korzystnie wpłynie to na właściwości aerodynamiczne.

A kiedy premiera? Nieoficjalnie mówi się jesieni 2021 roku, choć podkreślam, że to informacja nieoficjalna. Podobnie jak nieoficjalnie mówi się o wzroście cen w stosunku do dotychczasowego modelu, w pewnych wersjach mogącym być na pięciocyfrowym poziomie.