Nowy ciągnik z Rumunii – ATP Truston z chińskim napędem i kopią szwedzkiej kabiny

Powyżej: dotychczasowy model na bazie Shaanxi X3000

Od pięciu lat na rumuńskich drogach można spotkać samochody ciężarowe marki ATP Trucks. Są to podwozia oraz ciągniki do transportu lokalnego, pochodzące od chińskiej firmy Shaanxi, ale poddawane w Rumunii lokalnemu montażowi i dzięki temu promowane jako tani produkt rumuński. Teraz ATP Trucks pokazało natomiast nowy model, tym razem pochodzący od chińskiej marki Dayun i mający charakter dalekobieżny.

Ktoś najwyraźniej doszedł do wniosku, że rumuńscy przewoźnicy skuszą się na niską cenę zakupu i będą gotowi postawić na chińską technologię także w transporcie na dłuższe dystanse. Ewidentnie też uznano, że rozkręceniu sprzedaży pomoże bardzo bliskie podobieństwo do znanej marki europejskiej. Nowy ATP Truston 550 CP okazuje się bowiem rumuńską odmianą chińskiego ciągnika Dayun V9, a ten z kolei łączy chiński napęd z dalekobieżną kabiną skopiowaną z Volva FH Globetrotter czwartej generacji.

ATP Truston 550 CP:

Choć Dayun oraz Volvo Trucks nie prowadzą żadnej oficjalnej współpracy, a Chińczycy twierdzą, że jedynie inspirowali się Szwedami,  ogólny kształt nadwozia od razu przywodzi na myśl popularnego „FH-acza”. Niemal identyczna jest linia boczna, układ przeszklenia, kształt dachu, a nawet takie detale, jak lusterka boczne lub klamki zewnętrzne i wewnętrzne. Jeśli natomiast chodzi o zmiany wprowadzone przez rumuńską montownię, to ograniczyły się one do zastosowania innej atrapy chłodnicy. Zamiast chińskiej gwiazdy zainstalowano więc duże logo marki ATP Trucks, które znowu pozwoli na promocję jako samochód rumuński.

Od strony technicznej ATP Truston 550 CP ma wykorzystywać 13,5-litrowy, 550-konny silnik Euro 6, produkowany przez chińską markę Weichai. Jego uzupełnieniem będzie 16-biegowa, zautomatyzowana przekładnia chińskiej marki Fast Gear, a także jedna lub dwie osie napędowe chińskiej marki Hande (w układzie 4×2 lub 6×4). Do tego trzeba było dołożyć długą listę systemów elektronicznych, by spełnić nową, unijną listę obowiązkowego wyposażenia. Mamy tu więc między innymi radary „martwego pola”, system ostrzegający o opuszczeniu pasa ruchu, automatyczny hamulec awaryjny, czy program rozpoznający miejscowe ograniczenia prędkości.

Choć bazą dla nowego modelu nie jest już Shaanxi, lecz Dayun, pod względem podzespołów napędowych mamy tutaj tych samych poddostawców. Starsze modele ATP Trucks też korzystały więc z silników Weichai, przekładni Fast Gear oraz mostów Hande, co powinno ułatwić serwisowanie. Jak natomiast będzie wyglądało to od strony jakościowej? Sądząc po dotychczasowych opiniach na temat chińskich ciężarówek, raczej nie spodziewałbym się tutaj pozytywnego zaskoczenia. Jeśli natomiast chcielibyście zobaczyć ten samochód na własne oczy, będzie ku temu okazja w czasie publicznej premiery, zaplanowanej na targi IAA Transportation 2024 w Hanowerze, w dniach 17-22 września.

O starszych modelach marki ATP Trucks, tych na bazie Shaanxi X3000, możecie poczytać między innymi tutaj: Rumuni zaczynają kupować „krajowe” ciężarówki – pierwsze floty z ATP Truston. Za to więcej o samym Dayunie V9 możecie znaleźć w tym artykule, przygotowanym po jego premierze w Rosji: Chińska kopia „FH-acza” debiutuje w Rosji – kto za tym stoi i oficjalne tłumaczenie

Sypialnia Dayuna V9 (w ATP Trucks zapewne będzie identyczna):