Holenderska firma transportowa Kisjes Transport zaprezentowała ciekawy pomysł na modyfikacje Mercedesa Actrosa z nadwoziem typu ProCabin. Samochód ten otrzymał ciekawy lakier i rozbudowane oklejenie, a także akcesoryjne nakładki na przednią maskę.
Co ciekawe, ten żółto-zielony ciągnik nie jest spalinowym Actrosem L, lecz elektrycznym eActrosem 600. Za osłonami międzyosiowymi kryją się więc baterie na około 500 kilometrów zasięgu, a źródłem napędu jest silnik elektryczny o mocy maksymalnej 816 KM. Niemniej pod względem wizualnym eActrosa postanowiono jednak potraktować dokładnie tak samo jak ciężarówki spalinowe, nadając mu dokładnie takie same barwy jak reszcie floty, a także decydując się na kilka modyfikacji wizualnych.
Kisjes Transport zdecydowało się między innymi na chromowane orurowanie, dodatkowe reflektory, trąby pneumatyczne oraz polerowane felgi. Ponadto zainstalowano dodatek, dzięki któremu charakterystyczny, bardzo gładki przód nowego Actrosa nabrał nieco więcej charakteru. Są to bardzo duże nakładki na narożniki, oklejone w taki sam sposób jak maska pojazdu.
Kisjes Transport zajmuje się transportem przede wszystkim na potrzeby branży budowlanej. Stąd widoczna na zdjęciach naczepa kurtynowa ze skrętną trzecią osią, poprawiającą zwrotność w warunkach miejskich . Co też ciekawe, nie jest to pierwszy elektryk w barwach tego przewoźnika. Wcześniej, już w 2024 roku, firma odebrała Volvo FH Aero Electric.
