Nowe zasady odliczania podatków od aut dostawczych i pickupów z co najmniej dwoma rzędami siedzeń

Na wstępie wyjaśnię, że poniższy tekst będzie dotyczył wyłącznie samochodów o DMC do 3,5 tony, mających więcej niż jeden rząd siedzeń. Mowa więc na przykład o pickupach z podwójnymi kabinami, czy też załogowych wersjach samochodów dostawczych.

Dla użytkowników takich samochodów, rząd przygotowuje nowe przepisy. Mają one wejść w życie już z początkiem 2019 roku, dotycząc przede wszystkim podatku dochodowego, amortyzacji oraz leasingów. Podkreślam jednak, że na razie nic nie jest jeszcze przesądzone.

Jeśli nowe zasady wejdą w życie, odliczanie kosztów od podatku dochodowego będzie uzależnione od sposobu, w jaki nasz samochód eksploatujemy. By odliczyć pełne koszty eksploatacji od podatku dochodowego, będzie trzeba prowadzić rejestr kilometrów. Procedura będzie więc taka sama, jak w przypadku odliczania podatku VAT. Jeśli natomiast będziemy używać samochodu w sposób mieszany – firmowy oraz prywatny – ma przysługiwać odliczenie zaledwie 75 proc. kosztów.

W przypadku leasingu, zmianą będzie wprowadzenie limitu 150 tys. złotych. Będzie to maksymalna kwota finansowania, od której odliczymy podatki. Oczywiście będzie można też finansować samochody droższe, ale wówczas odliczymy tylko część podatków, od kwoty nieprzekraczającej powyższego limitu. Co też ważne, ma to dotyczyć wyłącznie umów leasingowych zawartych po wprowadzeniu nowych przepisów.

Jedyny wyjątek ma dotyczyć samochodów elektrycznych, które z natury są bardzo drogie. Tutaj limit będzie wynosił 225 tys. złotych, czyli wyraźnie więcej. Ponadto jest też pewna dobra strona nowych przepisów – do 150 tys. złotych wzrośnie limit kwoty zakupu, od której odliczymy amortyzację. Innymi słowy, nowe przepisy ograniczą atrakcyjność leasingu samochodów bardzo drogich, ale za to zwiększą atrakcyjność kupowania za gotówkę samochodów średniej klasy.