Od dzisiaj w Polsce obowiązują nowe zasady kontrolowania pojazdów. Wśród zmian pojawiły się także dwie nowości, które mogą szczególnie zainteresować kierowców zawodowych. Mowa w nich o stanie technicznym pojazdów oraz kontroli nad transportem odpadów.
Nowe zasady mają ułatwić kierowanie samochodów ciężarowych oraz autobusów na szczegółowe kontrole stanu technicznego. Jeśli zajdzie podejrzenie niesprawności takiego pojazdu, ITD będzie mogło skierować pojazd na obowiązkowe badanie na mobilnej stacji diagnostycznej (zdjęcie powyżej). Jak wiadomo, już dzisiaj takie kontrole mają miejsce. Zmiana przepisów ma je zaś uczynić znacznie częstszymi.
Jeśli natomiast chodzi o transport odpadów, funkcjonariusze Inspekcji Ochrony Środowiska otrzymają możliwość zrywania plomb na ciężarówkach. Nawet więc, jeśli kierowca nie zgodzi się na takie działanie, IOŚ będzie mogło zerwać plombę i dokładnie sprawdzić zawartość zabudowy. Z tym tylko zastrzeżeniem, że kontroli tego typu będzie musiał towarzyszyć na przykład policjant lub funkcjonariusz ITD.
Co poza tym? Lepiej doprecyzowano przepisy, które nakazują witanie kontrolującego z dłońmi na kierownicy. Radiowozy będą mogły prowadzić kontrole z miejsc o zakazanym postoju, o ile nie utrudnią przy tym ruchu. Funkcjonariusze będą też zwolnieni z legitymowania się w czasie zorganizowanych, masowych kontroli trzeźwości.
Największa zmiana przyjdzie jednak 1 stycznia 2020 roku. Wówczas do obowiązkowych punktów każdej kontroli dojdzie sprawdzenie stanu licznika pojazdu. Dzięki temu łatwiej będzie walczyć z „korygowaniem” przebiegów, a także ułatwi się tworzenie wiarygodnych historii pojazdów. Jak też wyjaśniałem w tym artykule, kontrolujący będzie mógł zdecydować się także na kontrolę przebiegu w samochodach wiezionych na lawetach lub autotransporterach.