Nowe zasady delegowania nie obejmują kierowców – transport czeka na Pakiet

Już za miesiąc wprowadzone zostaną nowe zasady delegowania na terenie Unii Europejskiej. To ogromna zmiana, szeroko omawiana w polskich mediach. Wpłynie ona na zarobki tysięcy osób, a jednocześnie zwiększy koszty działalności tysięcy firm. Co jednak ważne, ta sprawa nie obejmuje branży transportowej.

Co zmieniają nowe zasady?  Dla przykładu, w wielu krajach dodatki w postaci diet lub delegacji nie będą mogły być wliczane do wynagrodzeń. W efekcie, by osiągnąć zgodność z zagranicznymi płacami minimalnymi, polscy pracownicy delegowani będą musieli zarabiać nawet kilkukrotnie więcej. Jednocześnie firmy nie będą mogły pobierać od nich opłat za mieszkanie lub wyżywienie, a sam czas delegowania nie będzie mógł przekroczyć 12 miesięcy.

A dlaczego nie obejmie to kierowców ciężarówek? Uznano, że praca w transporcie międzynarodowym to bardzo specyficzna forma „podróży służbowych” i dlatego należy objąć ją osobnymi, dedykowanymi zasadami. Ma to być słynny Pakiet Mobilności, w ramach którego zasady delegowania będą obejmowały wyłącznie pracę w kabotażu lub na przerzutach. Tylko w tych dwóch formach przewozów kierowca będzie więc podlegał na przykład zagranicznym płacom minimalnym.

Choć oczywiście pojawiają się głosy, że kraje zachodnie będą próbowały stosować nowe zasady także w stosunku do kierowców. Co więc wydarzy się w takiej sytuacji? Tutaj organizacja „Transport i Logistyka Polska” już zapowiedziała skargi do Komisji Europejskiej.