Nowe wyposażenie obowiązkowe ciężarówek – jak to będzie wyglądało w praktyce?

Już od przyszłego roku lista obowiązkowego wyposażenia ciężarówek będzie znacznie dłuższa niż dotychczas. Jej rozszerzenie obejmie wszystkie egzemplarze nowo rejestrowane w Unii Europejskiej, niezależnie od daty wprowadzenia danego modelu na rynek. Jak natomiast producenci poradzą sobie z tymi rozwiązaniami w praktyce? Możemy to zobaczyć na przykładzie komunikatu marki MAN, która właśnie ogłosiła modernizacją wszystkich ciężarowych modeli powyżej 3,5 tony, dostosowując je właśnie do unijnych wymagań.

Niemiecki producent przygotował między innymi system FrontDetection, ostrzegający o osobach lub obiektach znajdujących się tuż przed przednią ścianą kabiny. Tutaj możemy się dowiedzieć, że system ten wygeneruje ostrzeżenia graficzne oraz dźwiękowe, działając przy ruszaniu z miejsca oraz przy prędkości do 10 km/h. Wszystko po to, by ograniczyć prawdopodobieństwo na przykład potrącenia pieszego.

Z myślą o potrąceniach mówi się także o ReversingMotionSystem, czyli po prostu o kamerze cofania. MAN potwierdził, że wyposażenie to będzie teraz standardem, a kamera przekaże obraz do systemu multimedialnego i uruchomi się natychmiast po wrzuceniu biegu wstecznego. Będzie też można uruchomić ją ręcznie, przełącznikiem na desce rozdzielczej. Podkreślam jednak, że ten homologacyjny wymóg obejmie w praktyce tylko solówki, gdyż nie przewidziano go dla naczep oraz przyczep. Szerzej wyjaśniałem to w tym artykule: Kamery lub czujniki cofania obowiązkowe w ciężarówkach – kogo to nie obejmie?

Kolejna odpowiedź na unijne wymagania to system AttentionGuard, który ma na bieżąco oceniać zachowanie kierowcy, wyświetlając komunikaty ostrzegawcze o przemęczeniu lub rozproszeniu. Jak natomiast wyjaśnia firma MAN, odbędzie się to poprzez analizę równomierności utrzymywania odstępu od linii i tempa wykonywania ruchów kierownicą.

Dalej dochodzimy do systemu ostrzegania o przekroczeniu limitu prędkości obowiązującego na danym odcinku. W praktyce MAN rozwiązał to poprzez dodatkową ikonę na pulpicie, która będzie wyświetlała wskazania z systemu rozpoznawania znaków drogowych, w tym właśnie ograniczenia prędkości. Za to nie ma żadnych zapowiedzi, by system ten miał aktywnie wpływać na zachowanie kierowcy, zmuszając go do zwolnienia.

MAN również potwierdził, że wszystkie jego nowe ciężarówki będą wkrótce wyposażone w instalację dla blokady alkoholowej. Przewoźnik będzie więc mógł łatwo podpiąć taką blokadę, co w praktyce będzie dla kierowcy oznaczało konieczność dmuchnięcia w alkomat przed każdym uruchomieniem silnika.

A do tego doszły też nowości w zakresie łączenia z naczepami lub przyczepami. Po pierwsze, MAN obwieścił wprowadzenie siodeł ze specjalnymi czujnikami, potwierdzającymi obecność pojazdu ciągniętego oraz jego właściwe zabezpieczenie. Poza tym komputery pokładowe zostaną wzbogacone o wskaźniki ciśnienia w oponach całego zestawu. To odpowiedź na unijny wymóg, by koła przyczep i naczep również zostały wyposażone w ciśnieniowe czujniki.

Na koniec podkreślę, że informacja wydana przez MAN-a jest tylko jednym z przykładów. Takich samych zmian można spodziewać się w innych markach ciężarówek, gdyż są to zmiany po prostu obowiązkowe, w większości wchodzące w życie latem 2024 roku. Niemniej jest niewykluczone, że realizacja tych zmian będzie miała nieco inną formę, na przykład zastępując wspomnianą kamerę czujnikami cofania. Jeśli natomiast chcecie zobaczyć pełen harmonogram planowanych zmian, to zapraszam do tego artykułu: Obowiązkowe elementy wyposażenia wszystkich nowych ciężarówek, od 2024 roku