Nowe Volvo FH w klasycznym stylu, czyli bagażnik na dachu, kominy za kabiną i manualna przekładnia

volvo_fh_euro6_klasyczny_tuningOstatnia ćwiartka ubiegłego wieku śmiało może zostać uznana za złoty czas w rozwoju europejskich samochodów ciężarowych. To właśnie w tym okresie ciężarówki osiągnęły swoją szczytową wytrzymałość, na co przykładem mogła być 5,2-milionowa Scania opisywana w weekend, to właśnie w tym okresie ciężarówki pokonywały najdłuższe trasy, zapuszczając się z Europy nawet do Pakistanu i Kuwejtu, a jednocześnie to w właśnie w tym okresie produkowano ciężarówki powszechnie uważane za najładniejsze w historii. Nic więc dziwnego, że kolejni miłośnicy ciężkiej motoryzacji stajają się nadać swoim nowym pojazdom na przykład styl rodem z lat 70-tych. Zrobił tak na przykład Szwed Gustav Berggren, który uczynił z nowego Volvo FH prawdziwie klasyczną perełkę. Na ciężarówce nie zabrakło dachowego bagażnika, klasycznego malowania, pluszu w kabinie oraz manualnej skrzyni biegów. Co zaś aktywnym tempomatem i dobieraniem przyłożeń z oparciu o dokładne mapy topografii terenu? A po co to komu… 😉

Zapraszam do zapoznania się z Volvo Gustava na najnowszym filmie z serii „Welcome to My Cab”: