Place dealerskie marki Volvo Trucks zostały kompletnie zdominowane przez nowy model FH Aero. W efekcie na drogach coraz częściej spotkamy „FH-acze” z wydłużonymi, zaokrąglonymi przodami. Niemniej w ofercie nadal znajduje się też starsza, krótsza wersja, co obejrzymy sobie teraz na przykładzie ciekawego egzemplarza.
Prezentowane Volvo FH 460 Globetrotter dopiero co zostało dostarczone do holenderskiej firmy Marcusse Transport. Jest to już reprezentant rocznika 2025, a nawet egzemplarz z nowymi kamerami bocznymi, zastępującymi lusterka główne i dysponującymi systemem podczerwieni do widoczności nocnej. Mimo to nadal jest to Volvo FH bez przydomku „Aero”, z płaską ścianą przednią oraz z designem znanym już od wielu lat. Wszystko dlatego, że klient nie zdecydował się na dopłacenie za dłuższy przód, najwyżej nie będąc zainteresowanym poprawą aerodynamiki.
Bardziej klasyczny wariant kabiny został połączony z kilkoma klasycznymi dodatkami. To pełne orurowanie przednie, a także umieszczone na nim figurki z popularnego w Holandii komiksu „Opa”. To ostatnie akcesorium stanowi bezpośredni nawiązanie do zachodniego tuningu lat 80-tych. Poza tym ciągnik wyróżnia się układem 6×2 z osią pchaną typu „baby axle”, a więc z niewielką, 4,5-tonową konstrukcją na 17,5-calowych kołach, pozwalającą zwiększyć nacisk na siodło. Połączono to z wydłużonym, 4-metrowym rozstawem osi, a także z układem hydraulicznym do obsługi naczep z branży rolniczej.
Źródło: BIGtruck.nl